W zeszłym tygodniu wspominałam Wam, że licytuję na aukcjach markowe jeansy za grosze :) Zamówienie dotarło, spodnie sprawdzone, mogę pokazać i zrecenzować :)
Spodnie wystawiane były od 9 zł, 19 zł, 29 zł. i 39 zł. (są też takie w cenach regularnych w opcji Kup Teraz, ale tam już trzeba zapłacić grubo ponad 100 zł.) Ja oczywiście skupiałam się na tych od 9 zł (na próbę). Licytując obawiałam się o jakość spodni i ich oryginalność (dlatego nie podawałam Wam wcześniej linka - narażałam się sama :P). I na szczęście wszystko jest OK - niska cena wynika z tego, że modele najczęściej są starsze lub posiadają jakieś małe defekty - firma oznacza je wtedy jako "second" - nie nadają się już do sprzedaży w firmowym, stacjonarnym sklepie. Wystawiający jednak o wszystkim informuje więc wiemy co do nas dotrze. Do rzeczy więc :)))
Kupiłam cztery pary spodni: 3 Wranglery i jedne Lee. Za wszystkie wraz z przesyłką zapłaciłam... 80 zł :D Licytowałam oczywiście na Allegro :D Link do aukcji: TUTAJ
Przedstawiam łupy:
3 pary mają oryginalne, papierowe metki, wszystkie są oczywiście NOWE.
"Second"!
W 2óch parach były drobne wady - oznaczone są białymi, cenowymi naklejkami. W przypadku spodni Lee defektem są lekkie przetarcia od wewnętrznej strony ud. Mi na szczęście spodnie się w tych miejscach nie przecierają więc wady nie są dla mnie problemem. Chociaż u osób z grubszymi udami taki problem (z tego co wiem) dość często występuje i spodnie właśnie w tych miejscach się w ten sposób wycierają...
Na jasnych Wranglerach "secondem" są 2 kreski maźnięte długopisem na nogawce. To też nie jest problem bo jeansy mają fason z rozszerzanymi nogawkami co ja mam zamiar zmienić u krawcowej :) Kosztowały 9,50 zł. więc dodatkowe 15 zł wydane na przeróbkę są opłacalne.
Kupiłam też SZWEDY :) Pamiętam, że będąc wczesną nastolatką :P był na nie istny szał :)
Od jakiegoś czasu szwedy za mną chodziły i udało mi się je w końcu kupić... za 9 zł :))) Innych chętnych - "pomysłowych inaczej" poza mną nie było :D
Są chyba najpiękniej i najdokładniej wykonane
Niby taki detal a jak cieszy :) Zastanawia mnie jednak ta obcięta szlufka... Celowo? A może też "second"?
Tak więc zakupy zaliczam do udanych :) Za 80 zł nie kupiłabym ani jednej pary jeansów wymienionych firm. Druga sprawa - naszywka Lee czy Wrangler wcale nie jest snobizmem. Od wielu lat kupuję tylko te jeansy (chociaż nigdy nie kupowałam ich w takich cenach!) i śmiało mogę powiedzieć, że służą bardzo długo i bardzo dobrze. Nieporównywalnie z jeansami "no name" prosto z targowiska za wcale niemałe pieniądze. Warto więc prześledzić aukcje, znaleźć swój rozmiar (radzę sugerować się wymiarami podanymi na aukcjach, są podane), później ich dopilnować (opcjonalnie mamy Aukcjonera czy Snajpera :P) i cieszyć się upolowanymi fantami :)))) Toż to prawie jak ceny w ciuchlandzie!
Ty to potrafisz wyszukiwać okazje :))))
OdpowiedzUsuńTo zrobiłaś interes,faktycznie:) Za nowiutkie spodnie 80zł, a do tego 4 pary. Pięknie, zaraz pobuszuję u tego sprzedawcy:)
OdpowiedzUsuńŚwietna cena, świetne spodnie:)
OdpowiedzUsuńMasz tyle kasy a takie badziewie kupujesz. To jednak prawda, że bogaty to by g...o z pod siebie zjadł.
OdpowiedzUsuńZ reguły nie publikuję takich komentarzy ale zrobię wyjątek, żeby sobie coś wyjaśnić...
UsuńPo 1 - skąd możesz wiedzieć ile mam pieniędzy? Nigdy nie pisałam o swoich zarobkach więc nie wiem skąd takie zdanie...
Po 2 - to co kupuję, to moja sprawa. Mam prawo kupować co chcę i ile chcę.
Po 3 - nie uważam, że Wrangler czy Lee to badziewie... Myślisz, że wszyscy powinni ubierać się w metki od Diora czy Fendi??
Po 4 - nie uważam się za osobę bogatą ale nawet gdyby tak było - nie zobowiązywałoby mnie to do kupowania drogich rzeczy tylko dlatego, że są drogie a mnie na to stać.
Aż popatrzyłam na te aukcje, bo też szukam dżinów - super zakupy :)
OdpowiedzUsuńw tym roku wzbogacilam sie o okolo 15 par dzinsow ;) gdzie? - na złotówkach ;)) mozna kupic calkiem niezle spodnie w bardzo dobrym stanie.
OdpowiedzUsuńa co to 'złotówki', sh, targ?
UsuńFajne zakupy ;)
OdpowiedzUsuńJestes szczupla wiec na tobie pewnie swietnie wygladaja!
OdpowiedzUsuńCo kto lubi - dla mnie takie modele to relikt lat 90 tych ale najwazniejsze żebyśmy sie dobrze czuły w danych fasonach ;]
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem czy taki relikt..? Modele są dosyć klasyczne, w jasnych wystarczy zwęzić nogawki na prosto lub jako rurki i będą OK. Wszystkie (poza szwedami oczywiście :P) są bardzo obcisłe i mają fason biodrówek. Być może zdjęcia trochę oszukują.
Usuńgratulacje :) interes życia :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie-jestem początkująca!:):*
Ja jestem rozczarowana spodniami lee czy wrangler. Jeszcze kilka lat temu w innych nie wyszłabym na ulicę ale się opamiętałam w porę. Miesiącami oszczędzałam aby kupić spodnie za 270 zł a po pół roku wyrzucałam całkiem nowe spodnie tylko dlatego,że miałam sito między nogami. Nie wiem,może w moim mieście gdzie niby jest firmowy salon-być może dostawali towar z Turcji...... Ale Twoje zakupy są piękne :)
OdpowiedzUsuńoooo, to jestem zdziwiona - mi te spodnie służą kupę lat - być może dlatego, że mam ich sporo i nie noszę cały czas tych samych lub to, że nie mam problemów z przecieraniem się spodni gdziekolwiek... Albo faktycznie trafiłaś na jakieś kiepskie :(
Usuńno to teraz pokaz nam sie w szwedach :)
OdpowiedzUsuńpokażę pokażę :) Postaram się na nast. tydzień :)
UsuńO kurde tyle par za 80 zł, zarąbiste!
OdpowiedzUsuńsorry, ja bym takich spodni za darmo nie chciała,ale kazdy ma swoj gust ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPamiętam jak ja za nastoletnich czasów biegałam w szwedach :D :D
OdpowiedzUsuńTe szwedy są super!
OdpowiedzUsuń