Translate

sobota, 25 sierpnia 2012

W poszukiwaniu idealnej fryzury

Jak przedwczoraj Wam pisałam - przygotowuję się pomału do wesela. A że tym razem postanowiłam wszystko dopiąć na ostatni guzik i nie stresować się przed samym wyjazdem dodatkami, strojem czy fryzurą, dziś rozpoczęłam przeczesywanie internetu w poszukiwaniu fryzury idealnej :) Wiem na pewno, że wspomogę się clipami ( fryzura będzie pełniejsza, bez stresowania fryzjerki, żeby upiąć moje cienkie włosy tak, żeby wyglądały na gęste pukle). Nie chcę rozpuszczonych - wkońcu wypada się uczesać :P ; nie chcę żadnych koków - coby nie wyglądać jak stara lampucera z idealnie przylizanymi, naciągniętymi włosami z idealnym kokiem, lub o zgrozo! z loczkami z niego wychodzącymi coś a'la symetryczne spiralki czy "pierścionki". Fryzura ma być lekka, kobieca, w miarę luźna ale składna. I najlepiej schodząca na jeden bok.
 Sukienkę zaplanowałam typowo letnią, zwiewną, szyfonową w odcieniach delikatnych beży i wyblakłego fioletu więc takie uczesanie będzie idealne. Oto co dzisiaj znalazłam:
(moi faworyci to nry 3 i 7 :)))









źródło zdjęć: internet (część styl.fm) 

Przerabiałam już warkoczowe fryzury robione przez Anię - czuję się w takich świetnie!

sylwestrowa:

urodzinowa:

zimowa:

Noooo... teraz trzeba do tego wszystkiego znaleźć wspólny mianownik i wymyślić coś ekstra ;)
Czeka mnie więc jeszcze niejeden wieczór z laptopem na kolanach a co z tego wyjdzie... okaże się we wrześniu :P

Tymczasem jutro jadę na... DOŻYNKI!!!! Baba z miasta na dożynkach, oj się będzie działo ;))))
Pozdrawiam!

16 komentarzy:

  1. Propozycje 3 i 4 wpadły mi do razu w oko, też nie lubię przylizanych koków ani sztywnych perfekcyjnych loków.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja tez juz nad fryzura mysle i na razie stoi na tym,ze zrobie wlosy tak jak kiedys mialam uczesane na jedna impreze. tyle,ze troche krotsze wlosy teraz mam :) tu jest foto: http://4.bp.blogspot.com/-3XaHXN0VbP4/T6_gB3yRg0I/AAAAAAAADkk/lnqEsTi-Rkc/s1600/7.jpg

    OdpowiedzUsuń
  3. 3 zdecydowanie najbardziej mi się podoba:) 7 jak dla mnie zbyt szuczna, ale może to za sprawą modelki, która jest strasznie wystylizowana. 4 natomiast według mnie bardziej kojarzy mi się z panną młodą niż gościem-trochę za bardzo "upięta" ta fryzurka:) 1 jakoś tak... bardziej chyba na co dzień niż na wesele, podobnie 6.
    3 jest elegancka, ale nie przesadzona.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. o tak 3 mnie się bardzo podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie najładniejsza jest 6, ale to kwestia gustu, z Twoich nr wybrałabym 3 :)
    Z twoich fryzurek ładna jest sylwestrowa:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi tak się wszystko podoba co pokazałaś.. :P

    OdpowiedzUsuń
  7. moim zdaniem najwięcej klasy ma 1 i 2 :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak wiesz byłam ostatnio na weselu i przeważają fryzury z warkoczem . Każda dziewczyna , która miała jakąś upiętą fryzurę miała w niej warkocza . Ja również miałam warkocza , nawet dwa małe warkoczyki , moja siostra również :) . Teraz taka sprawa jest . Moja siostra również chciała taką fryzurę o której Ty napisałaś , czyli luźna i kobieca i miała taką . Na weselu przypadkiem sfotografowałam fryzurę świadkowej ? druhny ? panny młodej czy jak to tam . Miała świetną fryzurę i to bez warkocza ale nie była ona luźna . Jeżeli chcesz fotografie mogę podesłać na maila .

    OdpowiedzUsuń
  9. aaaaaaaa ! Zapomniałam dodać , ze miałam identyczne warkocze takie jak na 7 zdjęciu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. piękne te inspiracje, czemuż ja to mam grzywkę?

    OdpowiedzUsuń
  11. Fryzura z pierwszego zdjęcia i Twój warkocz urodzinowy - CUDO!!! Gdybym ja umiała się tak ładnie uczesać... Albo gdybym miała kogoś, kto mnie w tym wyręczy... ;-) :-)

    OdpowiedzUsuń