Translate

poniedziałek, 10 września 2012

Foto story

Z racji tego, że ani wczoraj ani dziś nie wrzuciłam tutaj nic wartościowego, dzisiaj krótka foto - relacja z ostatnich dni :)) Myślę, że przekaz obrazkowy jest najchętniej przyjmowany, więc do dzieła! ;)

Jako zawodowa kosmetyczka - zawodowo poprzycinałam pazurki moim dwóm futrzakom - Tadkowi i Ryśkowi :))) Więcej o tych stworach pisałam w poście ADOPCJA KRÓLIKA więc ciekawych ich barwnych historii odsyłam właśnie tam :) :))
TADEUSZ (tak naprawdę to stuprocentowa dziewuszka) :

Jest jak kukiełka - czasami daje zrobić ze sobą wszystko ;)) Zawsze jednak z tą samą, pełną wyrzutu miną mówiącą "Bardzo kurna śmieszne..." :PPP
Rycho i Porto - w tym duecie występuję niestety platoniczna miłość psa do królika :P Ale dzięki takiej relacji Rysiek w obecności psa ze strachu się "unieruchamia" (co nie jest normalnym zjawiskiem biorąc pod uwagę jego ADHD) więc można mu spokojnie obciąć pazurki :)) 
(na facetów to jednak zawsze trzeba mieć sposób...)
Niedzielne szkolenie - obowiązkowo!
Maks wrócił do swojego domu - właścicieli, własnej kanapy i kosza zabawek ;) Oby znów nie próbował rządzić swoją Panią :PPP
Kamizelka z ćwiekami miała swój debiut dzisiaj :)
Kalosze które były nieodzowne jeszcze kilka dni temu na szczęście idą do lamusa. Mamy przepiękną pogodę!
Misja "wesele" trwa. Dzisiaj z moją drugą połową wyruszyliśmy na poszukiwanie koszuli... Od samego poczatku nie było to łatwe - mam "typowego" faceta, który nie widzi sensu w trzymaniu kilku sztuk w szafie... "Ja nie idę po żadną koszulę!! Ja mam koszulę! Przecież na Sylwestra sobie kupiłem!!!" Hmmm....
Udało się szantażem :P Na zakupach spędziliśmy ponad 4 godziny odwiedzając ze 30 sklepów, kręcac się w te i we w te... Znalezienie dobrej koszuli w rozmiarze 42 dla wzrostu 194 - takiej, gdzie rękawy nie są za krótkie albo nie jest za wąska w barkach - w moim mieście graniczy z cudem!!!! (żeby było jeszcze weselej, zamknęli u nas Marks&Spencer'a - a praktycznie tylko ich koszule z przedłużanymi rękawami były dobre...) No ale wkońcu się udało!
I teraz HIT - NIC, ale to KOMPLETNIE NIC (słownie: N.I.C.) sobie nie kupiłam. Tak... Same sklepy z łaszkami a ja - NIC!

Po wielu miesiącach poszukiwań i tylu samo zwiątpieniach znalazłam szampony Barwy. I to nigdzie indziej jak... w Tesco. Uwierzcie - w żadnej drogerii przez wiele miesięcy ich nie znalazłam! Za oszałamiającą cenę ok. 3 zł szarpnęłam się na dwie sztuki :P I osławioną odżywkę B/S Joanny też kupiłam :D
Dzień zakończyłam więc dziś dość późno...
a jutro... Jutro lecę biegusiem na pocztę - czeka tam na mnie coś wspaniałego! :))))



10 komentarzy:

  1. słodkie gryzonie, fajnie że nie kupowałaś ich tylko zaadoptowałaś :) ja właśnie jestem na etapie załatwiania adopcji świni morskiej , długo się zastanawiałam co wybrać czy właśnie króliczka czy prosiaka ;)
    baaaardzo lubie Twój blog-fajna babeczka z Ciebie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Powodzenia w adopcji! Po co kupować jak tyle zwierzaków czeka na domek :)

      Usuń
  2. Aktywna Kobieta z Ciebie:D
    Moim psiakom przydałyby się takie treningi, bo z mamą i siostrami rozpuściłyśmy je strasznie:P
    Ooo, widzę ten sam problem,co do koszul:) Mój chłopak ma 196cm, więc też jest ciężko z eleganckimi ubraniami... Jedynie to Kastor albo Lavard, tam mają koszule, które na niego pasują.
    Czyli co, kupiliście tą koszulę? bo nie doczytałam chyba:)
    Nie znam tych szamponów,ba nawet o nich nie słyszałam:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaaak, udało się i kupiliśmy :)) Dziwne uczucie jak w żadnym sklepie NIC nie jest dobre - przywykłam do tego, że ja sama nie mam żadnego problemu z rozmiarami - u mojej połówki - problem jest zawsze... To te nieszczęsne koszule, to buty albo za krótkie nogawki w jeansach... Ot ciężki żywot wielkoludów :P

      Usuń
  3. Szampony Barwy są świetne.
    A na te Twoje śliczności się napatrzeć nie można ;)
    Zostałaś otagowana http://nietypowo-wlosowo.blogspot.com/2012/09/tag-7-faktow-o-mnie.html :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham owczarki niemieckie, szczególnie długowłose. Mam u siebie w rodzinie takiego i jest przekochany.

    Szampony Barwy też widziałam jak narazie tylko w Tesco, ale w sumie tak bardzo za nimi się nie rozglądałam, bo kiedy chciałam jeden - od razu poszłam do Tesco bo ktoś mi mówił że tam są ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. kumin to inaczek kmin rzymski- nie mylić z kminkiem- to cąłkiem cos innego:)

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo lubię tą odżywkę Joanny :) świetna kamizelka!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie słodziaki!!!!
    A te męskie zakupowe wymówki są stare jak świat ale jakie śmieszne:))

    OdpowiedzUsuń
  8. prześliczne to zwierzaki :)

    OdpowiedzUsuń