Dzisiaj nadeszła pora na prezentację marynarki z Zalando - w pełnej krasie w pięknym miejscu :) Bez zbędnego gadania więc - jedna z moich ulubionych stylizacji nad basenem Pałacu Margot.
Marynarka: Zalando
Spodnie: Rinascimento
Buty: Stroll
Torebka: Laza
Zalando kusi mnie od dawna, oglądam, podziwiam, ale ciągle nie mam na tyle funduszy aby zamówić, to , co chcę ;)
OdpowiedzUsuńNajlepiej polować na wyprzedażach! Ta marynarka najpierw kosztowała 269 zł, ja ją kupiłam za 119 a teraz kosztuje już 94 zł.
UsuńJa mam jeszcze na oku kilka sportowych ciuszków :D
Często są promocje, trzeba tylko sprawdzać :)
UsuńŚwietnie wygląda:-)
OdpowiedzUsuńwww.okomody.blogspot.com
marynarka ma śliczny kolor :D
OdpowiedzUsuńKolor myślę, że jest dość nietypowy i...dlatego właśnie się na nią zdecydowałam :)
Usuńpieknie Ci w tej łososiowej marynarce.
OdpowiedzUsuńjuz u Ani pisałam, że marynarka świetnie się prezentuje - śliczny kolor!
OdpowiedzUsuńNormalnie prawdziwa modelka ;*
OdpowiedzUsuńŚwietna ta marynarka!
OdpowiedzUsuńMarynarka śliczna ale muszę powiedzieć, że świetnie wyglądasz w takim uczesaniu!
OdpowiedzUsuńSuper ta marynarka :) idealna na wiosnę, ja po Twoim poście też zrobiłam sobie zamówienie w zalando, czekam właśnie na przesyłkę :)
OdpowiedzUsuńAnia
Pochwal się co kupiłaś :)
Usuńrewelacyjna stylizacja,
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie:) i do obserwowania
www.czarno-to-widze.blogspot.com
Pozdrawiam:)
Piękna marynarka! I ten kolor :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy i zapraszamy ponownie. Piękna stylizacja i bajeczne miejsce ;)
OdpowiedzUsuńMakijaz twarzy zdecydowanie za ciemny do szyi , co sie bardzo rzuca na ostatnim zdjeciu..
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie nie jest wcale poprawiane w PS. Warunki, w jakich robiłyśmy te zdjęcia do łatwych nie należały - wilgotność była zabójcza, temperatura też - 28 stopni. Mój makijaż spływał i... ciemniał! Stąd taki efekt.
UsuńPierwsze zdjęcie - CUDO!
OdpowiedzUsuńMi się podoba drugie :D
Usuń