Ja tymczasem wczoraj odwiedziłam z Portosławem psią rodzinę! Niestety już w niepełnym składzie ale z pozycji "ziemi" kompletnie się tego nie zauważa - maluchy dokazują jeszcze bardziej, nawet "tylko" w kwartecie ;)))
"Niania Roku" - PORTO(sław) :D
Czynny napad gnomów na mnie a mój pies...udaje, że nie widzi!
Śnieg maluchom ewidentnie przypadł do gustu!
Usiłowały nawet z jednego zrobić bałwana :)))
Acros - ten jegomość zostaje :)
Na niedobór czułości cierpi za to mamusia ;))) Też chciałaby na kolanka ;)
A tak wyglądałam po powrocie:
:D
Naprawdę jest u nas zimno, w najbliższym czasie prognozy zapowiadają kilkunastostopniowe mrozy... Wczoraj zamarzł mi zamek od korka wlewu paliwa... Z pomocą jednak przyszedł kolega i... suszarka do włosów! Dzięki :* (po raz 27 w przeciągu kilku dni) :P
Sezon na zimowe przypadłości uważam więc za otwarty ;))) Kulminacji pogodowych złośliwości spodziewam się za to w weekend - jadę na Uczelnię - anomalie gwarantowane!
jakie te psiaki są urocze! ;3
OdpowiedzUsuńAle one są słodkie,takie puchate słodkości:)
OdpowiedzUsuńMi dziś szyby w aucie pozamarzały od środka:D
Rownież mam zjazd w ten weekend,mam nadzieję,że PKP nie nawali:)
ale słodziaki! <3
OdpowiedzUsuńJejku ale zimą u Was. Nawet troche zazdroszcze :)
OdpowiedzUsuńJa lubię taką pogodę, biało, mroźno (ale nie za bardzo). Co prawda nie przepadam za jazdą samochodem w takich warunkach. Kiedyś wpadłam w poślizg i wylądowałam w rowie (całe szczęście, że nie na drzewie). Od tego czasu mam uraz..
OdpowiedzUsuńA szczeniaki śliczne, choć już nie takie małe.
Jakie one już są duże!! I coraz piękniejsze :-)))) Porto wygląda na świetną nianię! ;-)))
OdpowiedzUsuńale misiaczki cudowne :))
OdpowiedzUsuńBoskie psy :) te małe i te duże.
OdpowiedzUsuńEddie
piękne maluchy :)))
OdpowiedzUsuńAga z Twojego ostatniego zdjęcia pękłam ze śmiechu.Uwielbiam Twoje poczucie humoru.Martyna.
OdpowiedzUsuńale odlotowe maluchy :) kochaniutkie...:)
OdpowiedzUsuńnie dziwię się, że taka uśmiechnięta u ich boku ;))
ale Ci zazdroszczę, pobawiłabym się z takimi młodymi urwiskami :) moja psina mimo, iż chęci do zabawy ma jak za szczeniaka to nie wolno jej szaleć, gdyż ma już problem ze stawem biodrowym ;(
OdpowiedzUsuńjakie one już duże :D
OdpowiedzUsuń__
koleżanka właśnie chciała tak malutko, ładniej je widać jak włosy się "rozsypią" same po ramionach :) a końcóweczki niestety kwalifikują się do ścięcia ;)
Mi też się jej kolorek podoba :D
ale fajna zima :) te psy sa poprostu piekne , brak mi slow ..A Portoslaw zawsze tak dostojnie pozuje :)
OdpowiedzUsuńProwadzisz bardzo fajnego bloga.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
fotki super!!! to taka zima u nas ??:):):) a co do podziękowań to jak dobijesz do 50 to przewidziana Nagroda :):):) bo wiesz na mróz, na śnieg, na niepogodę to najlepszy jest .... kolega :):):0co prawda nie może równać sie z kurierem DHL ten to dopiero radości wiele potrafi dać :):):)
OdpowiedzUsuń