Kiedy kupowałam wersję czarną ze skóry - wiedziałam, że na pewno zechcę mieć je także w wersji białej szmacianej. I nadarzyła się ku temu okazja - udało mi się je dość okazyjnie kupić i oto mam więc chwalę się ! (póki jeszcze czyste...)
Czarne mimo tego, iż wizualnie mi się podobają - nie należą niestety do najwygodniejszych :/// Nie ma mowy o chodzeniu w nich cały dzień - coś mnie obciera, coś przeszkadza... Chyba nie skusiłabym się więcej na skórzane - chyba, że to wina "nierozchodzenia"?
Białe - szmaciane i... niesamowicie wygodne! (pół dnia miałam je wczoraj na nogach!) Ale... są obrzydliwie niepraktycznie... Jak piękne tak niepraktyczne - już zdążyłam je nieźle usmarować :((( Ale pamiętam, ostrzegałyście mnie przed tym...
Ale wyglądają super :P
Przydałyby się do kolekcji jeszcze jakieś krótkie... Np. navy albo turkusowe...
;)
(Tak mamo, wiem, że mam za dużo butów, ale moja przypadłość ociera o chorobę - a jak wiadomo, na chorobę wpływu nie mamy... Poza tym wiesz - to była OKAZJA! :P )
Moja mama codziennie czyta mojego bloga ;)))
.............................................................................................................................................
Na koniec: REKLAMA :)
Skierowana do psiarzy, miłośników, właścicieli i wszystkich chętnych będących w okolicach Jeleniej Góry :)
07.10.2012 w Niedzielę na Stadionie w Cieplicach organizowana jest impreza pt. "Ja i mój Pies". Festyn rodzinny, na którym zjawię się oczywiście JA (i Portosław!!!) z zaprzyjaźnionymi psiarzami i Klubem Owczarka Niemieckiego: my zaprezentujemy pokaz wyszkolenia psów, pokażemy wybrane rasy, dla aktywnych - zapoznanie z psimi sportem zwanym "dogtrekkingiem" (może w końcu przestanę być zjawiskiem w parku :P), pokaz Border Colie i ich miłości do frisbie :) W tej dziedzinie mamy w Jeleniej Górze Mistrzów Polski!!!
Można będzie miło spędzić czas, pooglądać i poczochrać psiaki, porozmawiać z hodowcami, szkoleniowcami i weterynarzami.
Niedzielę mam więc bardzo pracowitą :))
W imieniu własnym, ZKwP i KKON - Zapraszam :****
Portosław już czeka! ;)))
Ostatnie zdjęcie rozbroiło mnie totalnie- co za kochany psiak! :)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie ciągnie do tych butów, mam adidasy czy tam sportowe buty bo są potrzebne na o dzień. gdyby mi się trafiła okazja to z pewnością bym też je sobie kupiła, ale tak odpuszczam:) Co do białych to też nie dla mnie, zaraz by były usmarowane i nie wiem czemu jak mam jasne buty to zawsze mnie ktoś musi nadepnąć na czubek a we mnie się wtedy gotuje:))
OdpowiedzUsuńnie ma jak klasyka
OdpowiedzUsuńśliczne trampeczki ! :)
OdpowiedzUsuńkocham go(znaczy portoslawa) i ubolewam ze nie moge miec duzego psa w swoim mieszkaniu :) moze kiedys to sie zmieni ..
OdpowiedzUsuńJa też się czaję na conversy chociaż miałam identyczne poglądy jak Ty, to samo tyczyło się Hunterów a teraz kocham je miłością bezgraniczną.
OdpowiedzUsuńNie będę oryginalna;) zakochałam się w Twoim psie,jest piękny......
OdpowiedzUsuńtylko krowa nie zmienia poglądów więc przekonanie do C. jak najbardziej na miejscu :P
OdpowiedzUsuńmam białe i jak na razie (tfu tfu) są w miare czyste ;) a jak juz sie wybrudza to podobno do pralki i są jak nowe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy mamę ;) !
OdpowiedzUsuńTe czarne są super! Białe by się u mnie nie sprawdziły, więc póki co mam standardowe czarne (z białą gumą).
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do pozdrowień dla mamy! Moja też czyta mojego bloga;)
Świetne są te trampki, jeszcze bardziej podobają mi się czarne ;) akt, jasne buty = łatwo je ubrudzić, ale! coś za coś, prawda? Są ładne! ;D
OdpowiedzUsuńile dałaś agu za conversy ?
OdpowiedzUsuńBiałe wyglądają świetnie! A dla mnie idealne by były takie krótkie :-)
OdpowiedzUsuńPorto jest cudny!!! I ta jego mina :-)))
Portosław jak zawsze genialny ;))
OdpowiedzUsuńMoim marzeniem jest posiadanie białych oraz czerwonych conversów za kostkę :)
OdpowiedzUsuń