Ale to, co wczoraj zrobiłam ja, przeszło najśmielsze oczekiwania jeżeli chodzi o efekt "push up" i ubawiło nawet mnie samą...
Regularnie staram się przeglądać i czytać włosowe blogi. Na jednym z nich, wśród "grzechów" przeczytałam, że nie powinno się po umyciu mokrych włosów rozczesywać. Postanowiłam z rady skorzystać...
Włosy umyłam, "wymaseczkowałam", osuszyłam, nałożyłam odżywkę bez spłukiwania i cierpliwie czekałam aż same wyschną.
Na głowie - sznurki :P
***Gdy wyschły - rozczesałam je nie Tangle Teezerem a szczotką z włosia dzika. Po rozczesaniu jednej połowy włosów poleciałam po aparat :PPP
Po rozczesaniu całości moim oczom ukazała się w lustrze krzyżówka wykąpanego lwa z wytapirowanym pudlem :D
I gwarantuję, że nie jest to efekt zelektryzowania się włosów. Za nic nie szło tego niczym ogarnąć... Wyglądałam jak Chopin po nieudanym koncercie :P
Jak nietrudno się domyśleć, dalszą część dnia włosy spędziły w gumce :)))
A mój pies... wolał na to nie patrzeć :P
*** Nie próbujcie tego w domu ;)))
Miłego dnia!!
hahahahaha ja tak mam jak zrobię sobie na noc takie kręciołki z włosów rano wstane i rozczesze ;)
OdpowiedzUsuńDo rozpuszczonych może nie, ale do spięć taki efekt jest jak najbardziej pożądany :) upięcie zyska na objętości :) szkoda, że nie mam szczotki z włosia dzika, bo ja bym właśnie spróbowała :P
OdpowiedzUsuńHahaha, muszę wypróbować! :D
OdpowiedzUsuńMallene, to właśnie Ty mi podpowiedziałaś pomysł - skoro Tobie efekt push up nie wypalił to ja swój sposób przedstawiłam ;))
UsuńNo dobra, pośmiałyśmy się :D
UsuńA tak serio to myślę, że jakby mokre włosy potraktować czymś do stylizacji loków i pougniatać oraz pozostawić do wyschnięcia (i broń Boże nie rozczesywać :D) to myślę, że fajny efekt mógłby wyjść :)
hahahha :D pozytywny wpis :d efekt pudla to ja codziennie mam na głowie chyba hahah :D:D
OdpowiedzUsuńgdybym nie rozczesała wlosow mokrych to potem bym w ogole nie dala rady chyba ;)
OdpowiedzUsuńhahahaha padłam :D
OdpowiedzUsuńAle się uśmiałam :) post idealny na poprawę humoru :)
OdpowiedzUsuńAgaaaaaa ale szopaaaa i wlosow jak masz duzo!!!! Bardzo wesoły ten wpis ;)
OdpowiedzUsuńostatnio podobnie mialam , jak mokre zawinelam w slynnego i polecanego koka na noc:) rano wlosy nie dosc ze mokre to i z efektem szopena na glowie , nadawaly sie tylko pod kran ponownie..
OdpowiedzUsuńpsa caluje w nosa <3
Hehe, efekt lwa jest spoko:D
OdpowiedzUsuńhahah sie usmialam,jabymsie obawialaze jakbym nie rozczesala na mokro to na sucho nic by mi na glowie nie zostalo....moze wyprobuje i bede miec mega szope jak ty mi by sie przydala
OdpowiedzUsuńHahaha Aga Ty to jesteś mega kobitka! Zarąbiste poczucie humoru,uśmiałam się jak nigdy! Do tej pory boli mnie brzuch :))) A fryzura genialna po prostu! Pozdrawiam cieplutko :D Ania
OdpowiedzUsuń:)) Poprostu mam do siebie dystans i dość często śmieje się sama z siebie :) A skoro mi wesoło to i Wam dzień umilę :***
Usuńi za to cię lubię. Ola
UsuńAga obejrzyj nową gazetkę z rossmanna. Wszystkie produkty rossmanowskie są w promocji. Isana, Alterra itp. dobre ceny, polecam
OdpowiedzUsuńEmma
Baaardzo dziękuję :)) Na pewno przejrzę :** Dzisiaj zrobiłam najazd na Biedronkę, więc jutro post zakupowo-kosmetyczny :D
UsuńHahaha :D :D :D Ja włosów nie rozczesuję póki nie wyschną, ale takich historii nie miewam :P ;-) Ale Aga, te loczki, które Ci się robią są cudowne! Chcę takie, chcę takie!! :-) :-) :-)
OdpowiedzUsuńHahahaha świetnie wyglądałaś :D ja też tak wyglądałam jak położę się z mokrymi włosami spać :))
OdpowiedzUsuńZawsze wiedziałam że psy to mądre stworzenia :)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń