Wymarzone kowbojki :)))

Jakiś czas temu zamieściłam w inspiracjach zdjęcie swoich wymarzonych kowbojek. I oto właśnie będę się chwalić -  mam je! :D Są takie jakie sobie wymarzyłam - brązowe podpalane - cudowne! Wkońcu nie samymi szpilkami człowiek żyje :P Zanim zacznę piać z zachwytu - pokazuję ;))))

Buki przybyły do mnie w zeszłym tygodniu (karton był nawet widoczny przy poście z kotem :)) )

Zdążyłam więc je przetestować na wszelkie sposoby...

Pierwsza kontrola jakości: Porto :))) 

Z kowbojek jestem BARDZO zadowolona! Są niesamowicie wygodne, skóra jest mięciutka, widać, że trwała (jakość tej skóry określa się mianem Crazy Horse). Uszyte z największą dbałością o dosłownie KAŻDY szczegół - szwy są równiusieńkie, cieniowanie tam, gdzie powinno być.

Butki znalazłam oczywiście na... Allegro (no bo gdzieżby indziej???).  

Link: TUTAJ

Firma: El Passo (polski producent - Unibuty - szyją kowbojki, buty męskie i obuwie... na motor!!!)

Buty naprawdę są godne polecenia - poza oczywiście wspomnianą jakością wykonania, atutem jest również cena - niecałe 300 zł. Buty robione są na zamówienie, indywidualnie - czekamy na nie około 2 tyg ale gra jest warta świeczki - wszystko jest wykonane IDEALNIE.Kto wie, czy za jakiś czas nie skuszę jeszcze na czarne - buty zrobiły furorę u fryzjera w sobotę ;)))

Od kilku dni się z nimi nie rozstaję i nie zapowiada się, żebym z taką radością wróciła do szpilek... A tu na weekend zapowiadają upał ;))