Poza zdjęciami skupię się więc na nieco innym temacie... OPŁATY. To, że wejście na zbytki, Zamki czy inne atrakcje jest płatne - rozumiem. Ale to, co się dzieje jeszcze przed dotarciem na ruiny przechodzi ludzkie pojęcie... Na "dzień dobry" parking "strzeżony" - 10 zł. Taki strzeżony, że jak wracaliśmy - żywej duszy tam nie było - a wracaliśmy w godzinach "czynności" parkingu. Dalej - dalej idziemy bardzo przyjemną dróżką do góry prowadzącą do Zamku. I tu kolejna opłata pod szyldem "Karkonoskiego Parku Narodowego" - 5 zł od osoby. I teraz najśmieszniejsze - opłatę pobiera się tylko od osób chcących wejść na Chojnik (jeszcze jakieś 400 metrów skałkami). Tych, którzy mają ochotę pochodzić po lesie - nie zatrzymują. Dziwne, prawda??? Dochodzimy do bram Zamku i od razu informacja: bilety Karkonoskiego Parku Narodowego nie upoważniają do wstępu na Zamek". I cyk - 6 zł. od osoby za wejście na Zamek.
A na oficjalnej stronie Chojnika wyczytamy, że cena za wstęp osoby dorosłej wynosi 5 zł...
W trakcie zwiedzania mijamy stoiska z "suwenirami" i zauważam szczyt pomysłowości w wyciąganiu od ludzi pieniędzy: widzimy z daleka dwie maleńkie klateczki z żywymi zwierzaczkami i naklejoną kartką "szczury szczęścia". Pani informuje mnie, że to są SZCZURY SPEŁNIAJĄCE ŻYCZENIA. Oczywiście za odpowiednią opłatą... (zwierzaki nie były na sprzedaż - sprzedawano spełnialność życzenia :P)
Mija jakieś 2-3 godziny - postanawiam skorzystać z PŁATNEJ i JEDYNEJ toalety. Staje przede mną antypatyczne babsko z obsługi, zamyka mi przed nosem drzwi informując niemile, że toaleta jest NIECZYNNA, BO RYCERZE JEDZĄ OBIAD!!! Zaskoczona pytam, o której będzie znów czynna? " Nie wiem! może o 15.30 może o 16.00. Jak rycerze zjedzą, to będzie czynna!" Ja: acha, czyli WYSIKAĆ SIĘ NIE MOŻNA??? Pani: "NIE! Teraz nie!!!". Normalnie myślałam, że zaraz mi przyłoży...Innej toalety niestety tam nie ma, ludzi naprawdę sporo... Pozostaje nam jedynie "krzaczek" w Karkonoskim Parku Narodowym :)))) wkońcu za coś te 5 zł zapłaciliśmy ;))))
I tak się właśnie w Polsce promuje się turystykę...
Czas więc na przyjemniejszy temat - zdjęcia :)
Jeden z panów zawstydził innych fotografów - leciał ze zdjęciami z dwóch aparatów naraz :)))
Idąc szlakiem mijamy rodzinę z dwójką małych dzieci. Dziecko pyta mamy: "Mamo, mamo a dlaczego ten piesek ma puszkę na pyszczku???" :))))
Jutro jedziemy nad Zaporę w Pilchowicach. Ciekawe co tam na nas czeka :PPP
Toaleta jest NIECZYNNA, BO RYCERZE JEDZĄ OBIAD - padłam :D :D :D hahah
OdpowiedzUsuńZdjęcia piękne, ale najpiękniejsze jest ostatnie! Jestem zakochana w Twoim psiaku!! :-) Proszę go tradycyjnie już ode mnie pogłaskać ;-)
Tak Gosiu, tekst zwala z nóg... Usłyszeć go "na żywo" - bezcenne :)))))) Do tej pory nie wiem co ma jedno do drugiego... :/
UsuńPortosław został przeze mnie od Ciebie wygłaskany przed snem :)
Ty też pokazuj swojego częściej!!
Może jedli obiad w toalecie?? Albo w trakcie jedzenia zarezerwowali ją w razie nagłej potrzeby?? Żeby przypadkowych turystów nie straszyć :D :D :D
UsuńA mojego Rudzielca w sumie dawno nie pokazywałam, czas zrobić aktualizację ;-)
bloGosia O tym samym pomyślałam co Ty :)
UsuńDobrze że Ci nie kazali jeszcze za to siku w lesie zapłacić ;) Psiaka masz przeuroczego!!!
OdpowiedzUsuńNiestesty ja mam od zawsze takie uczucie, ze w Polsce stale ktos kogos chce zrobic w c...a. Na kazdej gorce, przy kazdym zabytku, lesie, ciekawym miejscu.... znajda sie przydupnicy chcacy za wszelka cene szybko i tanim kosztem nabic kieszen, czy to za postawienie samochodu, czy za wstep do czegos tam.... Ale odkad pamietam zawsze nazywalo sie to przedsiebiorczoscia i wrodzona zylka naszych rodakow do robienia interesow. Nikt nie nazywal tego zlodziejstwem.... w tym kraju zyja sami menedzerowie, slysze stale, jak tu jestem..... he, he, he...
OdpowiedzUsuń~Bo
Widoki przepiękne, ale z tymi opłatami to gruba przesada i co zrobić gdy już się jest prawie na szczycie? No zapłacić znów bo szkoda się wracać jak i tak już zapłaciliśmy...kabaret, takie rzeczy tylko u nas!
OdpowiedzUsuńTylko czekać aż wprowadzą opłatę za możliwość robienia zdjęć :P
UsuńBo przyjezdni to jeszcze klimatyczne ;)))
Ja tego posta czytałam z taką mimiką twarzy :
OdpowiedzUsuń:) , :O , :O , ;D , :) , ;D , :) , ;D
Pięknego psiaka masz :)
jejku jejku.. jakież to Twoje Psisko jest przepiękne! Wystarczy spojrzeć na zdjęcie i widać od razu jaki to zadbany i szczęśliwy Psiak :) Zazdroszczę Ci takiej wspaniałej "bestii" ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Tekst, że toaleta nieczynna bo rycerze jedzą obiad rozwala wszystko. Śmieszne a jednoczesnie żalosne, takie rzeczy to chyba tylko w Polsce.
OdpowiedzUsuńA te ceny, aż zażenowana się czuję, że na naszych terenach takie zdzierstwo jest. Wiadomo, kazdy, wszędzie chce zarobić ale czasami aż do przesady skubią z ludzi. Jakby tak w dzisiejszych czasach ktoś chciał się całą rodziną wybrac na taką wycieczkę to się 10 razy zastanowi i koniec konców pewnie nie pójdzie bo koszta są za duże.
Beata
Czyli trzeba dwa razy zapłacic?
OdpowiedzUsuńJak dojeżdżasz tam autem, to nawet 3 razy ;) Za parking, za wejście do Karkonoskiego Parku i za wejście na zamek. I za skorzystanie z wc również :P
Usuń
OdpowiedzUsuńCzyli temu na dole nie płacic bo nawet biletòw do reki nie daje
OdpowiedzUsuń