Za maxi spódnicami jakoś nigdy specjalnie nie przepadałam... Wydawało mi się, że skraca, zniekształca sylwetkę i noszą ją osoby "mające coś do ukrycia" W dodatku kojarzyła mi się... z grubymi, starszymi Cygankami (bez urazy) :PPP Obserwując blogi ze stylizacjami z ową Maxi stwierdziłam - naprawdę fajne! Zamiast do sklepu poszłam do... "prywatnego zbioru rzeczy zapomnianych i niepotrzebnych", czyli do piwnicy ;)) Na szczęście nie mam tendencji do wyrzucania "niemodnych" ciuchów - cierpliwie gromadzę je w wielkich worach. I doświadczenie mówi - zawsze tam wrócisz i coś ciekawego znajdziesz bo... moda wraca. Tak też było z moją dzisiejszą "maxi różową spódnicą" New Looka zalegającą gdzieś na dnie pewnie już ze 4 lata. Po wypraniu i względnym wyprasowaniu (koszmar!) prezentuje się następująco:
To "coś" co prezentuję na głowie to efekt "Dnia Trolla". Mam maseczkowo-sprzątająco-prasujący dzień, kiedy z domu wychodzę dopiero po 18 i wcale mi się nie chce wcześniej wyglądać lepiej :P
I muszę przyznać, że czuję się w niej całkiem nieźle! Więc chyba się polubimy :))
Temat nr II - lakier Essence z serii Nude w odcieniu Iced Latte. Pisałam już o nim wcześniej, ale moja fascynacja nim jest tak wielka, że zasługuje na kolejny post ;)))
Z lakierem nie rozstaję się... od jakiegoś tygodnia. Dawno nie znalazłam koloru, który by tak długo gościł na moich paznokciach. Wszystkie, nawet niewypróbowane letnie kolory poszły w odstawkę :) Pasuje dosłownie do wszystkiego i (chyba) nigdy się nie nudzi ;)
Ostatnio moja znajoma ubrała podobną spódnicę w podobnym kolorze i tak mi się spodobała, że zaczęłam takiej szukać sama :-) Ja rok temu ukochałam sobie długie suknie, są niesamowicie wygodne i piękne! A lakier będzie mój! Cudowny kolor!!
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ta różowa spódnica:)
OdpowiedzUsuńspodnice/sukienki maxi sa super!
OdpowiedzUsuńTen lakier jest cudny, jestem w nim zakochana do szaleństwa i od 2 tygodni tylko jego używam :) Pasuje do wszystkiego, wygląda elegancko.
OdpowiedzUsuńSpódnica fajna :)
Beata
Nosz kurka, ze ja nie mam takiej fajnej piwnicy pełnej fajnych ciuchów. W mojej są bigosy od teściowej w słoikach, rowery dzieciaków i puste walizki ;p ale ciuchów brak.
OdpowiedzUsuńFakt jednak, że moda wraca i jak patrze na zamszowe szpile mojej mamy sprzed 20 lat to płakać mi się, że wyrzuciła takie cuda !!!
Spódnica śliczna i fajnie Ci pasuje nawet jak nie masz nic do ukrycia ;p
hey, swietnie wygladasz! bardzo ladnie ten roz pasuje do opalonej cery.... i zdecydowanie lepiej ci w takim delikatnym makijazu oczu! tak trzymac :-)
OdpowiedzUsuń~Bo
Podobają mi się spódnice maxi,nawet jedną mierzyłam,ale odłożyłam ją nie wiedząc czemu:P Warto zostawiać niektóre ciuszki, bo tak jak mówisz: moda wraca:)
OdpowiedzUsuńLakier ma ciekawy kolor:>Czekam na posta:>
Ty zawsze świetnie wyglądasz. Lubię do Ciebie zaglądać, bo jesteś bardzo pozytywną osobą. Pozdrawiam. Dorota:)
OdpowiedzUsuńkiecka fajna, ale moglaby byc dluzsza! byc moze to tylko zdjecie zakloca proporcje;) i pewnie na innych zdjeciac wygladasz zdecydowanie lepiej:)
OdpowiedzUsuńa ja od zawsze uwielbiam maxi spodnice/sukienki sa dla mnie mega wygodne;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKolor lakieru genialny ;)
OdpowiedzUsuńLakier jest meeega :)
OdpowiedzUsuńW mojej kolekcji lakierów brakuje mi właśnie takiego koloru lakieru :)
OdpowiedzUsuńa ja z innej beczki - mamy tak samo wystające obojczyki ;P nie moglam sie powstrzymac zeby tego nie napisac mam nadzieje, ze sie obrazisz ;*
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, fajny blog :)