Translate

poniedziałek, 23 lipca 2012

malarz-tynkarz = ekipa remontowa

Wczoraj wieczorem postanowiłam - robię remont. Właśnie mija doba od mojego pomysłu, a mi już ładnie schnie szpachla - mieszkanie przypomina pole bitwy :))
Czasami chyba tak najlepiej - jest pomysł, realizujmy go teraz, natychmiast! Miałam dość czekania w nieskończoność na ekipę remontową - postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i sama przemalować mieszkanie. Pozrywałam tapety z wnęk, poodklejałam wszystkie naklejki ze ścian. Narobiłam sobie roboty, bo te wszystkie bajery poschodziły albo razem z farbą albo z tynkiem... I tak od samego rana (nie wliczając wizyty w Castoramie) otaśmowuję wszystko po kolei, planuję następne budowlane działania i zapoznaję się ze sztuką zwaną "szpachlowaniem" . Żeby było śmieszniej - robię to szpachelką... Jest 22.40 a ja mam nogi w d***e... Dlatego ogłaszam małą aktywność blogową - do czasu skończenia remontu (przewiduję do środy).



 Moja kuchnia nie istnieje... Odżywiam się więc  jak na ekipę remontową przystało: pizzą :PPP
 Koniec szpachlowania. Efekt zobaczę jutro ;)
Jutro część właściwa: przecieranie ścian i malowanie. Mam nadzieję, że na 4 ręce pójdzie sprawniej...

15 komentarzy:

  1. a ja wpadłam zapytać jak tam rogaiki, ale widze i rozumiem,ze nie było ;)
    powodzenia w remontowaniu!!! i wracaj szybko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale wstyd co... :((( Kurczę, niefortunnie naoglądałam się wczoraj inspiracji mieszkaniowych i remontowych. Pomysł spadł mi z nieba, był natychmiastowy, kucharzenie nie miało szans :P Rogale poszły więc w zapomnienie, teraz nawet nie miałabym jak ich zrobić... Ale ale!!! Przepis skopiowałam :))) Zastanawiałam się tylko, dlaczego ciasto drożdżowe trzeba wsadzić do lodówki...? Przeważnie takie ciasto się w ciepłym trzyma. hmmm...

      Usuń
    2. aga w lodowce pieknie wyrasta zapewniam Cie robilam,,,sprawdzone:)zycze powodzenia w malowaniu

      Usuń
  2. Kochana ty jesteś niemożliwa :) Życzę powodzenia i wytrwałości w remoncie :)
    Mam nadzieję , ze pochwalisz się końcowym efektem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam takie akcje! Już nie raz siedziałam po nocy i bawiłam się w domowy remont! Powodzenia!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. No Aga super Ci idzie, my z mężem też 90 % remontów w mieszkaniach robiliśmy sami od malowania, tapetowania poprzez kładzenie paneli, tylko kafelki zostawiliśmy specjaliscie.
    Czekam na efekt końcowy a póki co mocno trzymam kciuki i dodaje otuchy !!

    OdpowiedzUsuń
  5. kurde muszę to zobaczyć na własne oczy :):):) Ekipa dobra do BALOWANIA ale żeby do MALOWANIA to jestem w szoku !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bob Budowniczy :) Niestety ja się za takie rzeczy nie biorę,bo nie mam pojęcia co i jak. Za to mój tato to jest złota rączka:P Tylko,że moją pomoc zawsze zbywa,bo woli robić wszystko sam:)
    Powodzenia w remoncie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymam kciuki za wytrwałość :) No i oczywiście za efekty :))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana, powodzenia! Mnie niedługo czeka Sajgon w sypialni :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Spontaniczne decyzje są najlepsze. Powodzenia życzę. :D

    OdpowiedzUsuń
  10. gdzie można obserwować Twój blog? bo w lewym górnym rogu nie ma już tego "obserwuj"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zauważyłam, że wogóle nie ma już u nikogo tej ikonki... Poprostu trzeba skopiować adres worldbyaga.blogspot.com i dodać ręcznie ("dodaj" do listy blogów obserwowanych)

      Usuń
    2. ok, już mam :) dziękuje :)

      Usuń
  11. ach te remonty - niespełna 2 miesiące temu JA Sama przemalowałam cały salon i urządziłam w nowym stylu

    OdpowiedzUsuń