Zacznę jednak od recenzji pierwszej aplikacji lakieru Wibo w kolorze blue ;).
Lakier ma przepiękny kolor, ładnie błyszczy (zobaczymy jak długo), czas schnięcia - w normie. Konsystencja, pędzelek OK. Jedyny minus to troszkę słabe krycie - 2 warstwy to jest minimum ale ja przy tym minimum zostałam. Ocena trwałości za 2-3 dni :))
Cena lakieru: 5 złotych :))
Efekt?
Nigdy nie miałam paznokci w tym kolorze :)) Idealnie mi się dopasował do stroju ;)
Wzorki robione oczywiście stempelkiem, metodę opisałam TUTAJ
Kosmetycznie polecane:
Dwufazowy płyn do demakijażu SEPHORA. Używam go od niedawna a już nie wyobrażam sobie innego płynu... Zmywa idealnie, szybko i dokładnie nawet wodoodporny makijaż. Moja wcześniejsza emulsja przy tym produkcie wysiada... Jak najbardziej polecam!
Cena: ok. 12 zł.
Krem do skórek i paznokci Sally Hansen. Świetny kosmetyk - kupuję non stop, idealny na skórki, jeszcze lepszy na paznokcie. I to jest największa zaleta preparatu "odżywki" - nie jest w lakierze. Należy pamiętać, że najlepszymi odżywkami są te, których nie musimy usuwać zmywaczem - czyli płyny i kremy. Dla osób decydujących się na kurację swoich zniszczonych paznokci - krem Sally Hansen jest idealnym kandydatem.
Zawartość pudełeczka wystarcza na naprawdę długo - bardzo wydajny, nakładamy w malutkich ilościach. Zapach kremu jest obłędny :))
Cena - nie pamiętam... na pewno maksymalnie 12 zł.
Ostatni hit to krem ATW biologiczna rękawiczka. ATW jest polską firmą produkującą kosmetyki naturalne (przynajmniej w większości). Strasznie ubolewam, że salonu firmowego nie ma w moim mieście, bo ich produkty są świetne i na pewno byłabym częstą klintką :(
Wracając do kremu. Produkt praktycznie niezbędny w każdym domu. Problem w tym, że niewiele domów o nim wie :) Działanie: po wsmarowaniu w dłonie tworzy nieprzepuszczalną dla brudu i detergentów, niewidzialną powłoczkę. Nie będe się rozpisywać - opis i skład na zdjęciu. Jest wręcz idealnym produktem dla osób, które nie potrafią pracować w rękawiczkach. U mnie "must have" przy sprzątaniu i skrobaniu młodych ziemniaków :P Nie jest lepiący i klejący. Producent zaleca zmywanie specjalnym "zmywaczem", ale ja usuwam krem myjąc intensywnie ręce wodą z mydłem i też jest OK.
Największym problemem jest jednak jego dostępność... Chyba trzeba by było poszukać w jakimś sklepie internetowym, na stronie ATW... Słyszałam też, że tego typu kremy innych firm można dostać w aptece. Z tego co pamiętam ten kosztuje ok. 15 zł.
Świetny kolor, mam podobny z Eveline :) jednak do pełnego krycia potrzebuję min 3wartsw nim a i 4 by nie zaszkodziły :|
OdpowiedzUsuńO matko!! Strasznie dużo! Ja wczoraj kupiłam miętowy lakier z Lovely (tak na marginesie - robiony przez wibo) i też przynajmniej 3 warstwy trzeba go położyć - dla mnie zdecydowanie za dużo :/
Usuńfajny post.. taka prośba - zamieszczaj w notkach ceny kosmetyków, które prezentujesz.. To znacznie ułatwia decyzję, czy w danej chwili zdecydować się coś kupić:)
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy - już dopisuję :))
UsuńDzięki :) Myślę, że podawanie cen jest dla czytelników bardzo przydatne. Właśnie zastanawiałam się nad tym płynem do demakijażu z Sephory i teraz widzę, że jest niedrogi, dlatego może się na niego skuszę;)
UsuńJA MAM TAKIE PYTANIE; KUPILAM SOBIE LA ROCH -POSAY EFFACLAR DUO STOSUJE JUZ PIĘC DNI I POWIEM ZE MOJA TWARZ POGORSZYŁA SIE WIECEJ WYPRYSKÓW WYSKOCZYLO CZY POWINNAM PRZESTAŃ UZYWAC TEGO KREMU ? A DRUGIE PYTANIE ; ZASTANAWIAM SIE NAD KUPNEM AA THERAPY TRADZIK KREM MATUJACY NA DZIEN CZY MOZE PANI COS O NIM POWIEDZIEC?
OdpowiedzUsuńBardzo często jest tak, że "żeby było lepiej - musi być gorzej". Czyli działanie kremu oparte jest na oczyszczaniu skórnym - to, co w niej "siedzi" - należy wyrzucić: wszyskie zmiany, stany zapalne siedzące wewnątrz skóry wychodzą na zewnątrz. Stąd pogorszenie stanu cery. Zużyj ten krem do końca i zobacz jak skóra będzie wyglądała. Niemniej jednak trzeba z nim uważać,ponieważ może przesuszać, dokupiłabym jedynie jeszcze lekki krem nawilżający. Z kosmetykami przeważnie jest też tak, że nie wszystkim to samo pomaga...
UsuńZ AA bym się wstrzymała - nie ma sensu stosować 2óch kremów o tym samym, czy podobnym działaniu.
A WŁAŚNIE POLECI MI PANI JAKIŚ NIE DROGI KREM NAWILŻAJĄCY BO UŻYWAM TEZ MASCI CYNKOWEJ I STRASZNIE MAM WYSUSZONĄ SKÓRĘ ;( A POLECI PANI JAKIŚ KREM/MASC NA TRADZIK ?
UsuńCiężko mi polecić krem/maść... Wielu osobom pomaga Akneroxid. Jeśli trądzik jest silny, lepiej wybrać się do dermatologa, ponieważ przyczyn trądziku może być wiele... Być może jest to wina hormonów i żadne kosmetyki w tym wypadku nie pomogą...
UsuńJeżeli chodzi o krem nawilżający to mogę polecić Iwostin nawilżający (ok. 18 zł), Olay emulsja nawilżająca do cery tłustej/mieszanej (myślę, że poniżej 20 zł), Vichy Aqualia Thermal (ok.40 zł)
ładny kolor :D też nie cierpię nakładać więcej niż 2 warstwy:/
OdpowiedzUsuńWłaśnie dlatego, że nienawidzę nakładać kilku warstw lakieru, używam przeważnie bezbarwnego, ale podziwiam kobiety, które mają pięknie pomalowane paznokcie. Jak sroka potrafię się im przyglądać:)
OdpowiedzUsuńCholerka, żeby to były tylko dwie warstwy, a tu trzeba jakieś bazy, nabłyszczacze, przyspieszacze i inne duperele, a po dwóch dniach odprysk, albo następnego dnia jakieś odgnioty.
sokojnie, ja się ograniczam tylko do bazy i 2óch cienkich (!!!) warstw lakieru - nie mam potrzeby nakładania utwardzacza a już tym bardziej przyspieszacza - maluję paznokcie i siadam do neta :) Jak już wszystko w nim "ogarnę", to paznokcie już są całkiem suche ;))) wyjątek stanowią jedynie paznokcie z wzorkami - tam Top Coat jest niezbędny, ale raczej nie zdarzają mi się "odgnioty" ;)))
UsuńZainteresowała mnie ta "biologiczna rękawiczka". Nigdy o czymś takim nie słyszałam. Muszę zapytać o ten produkt w aptece.
OdpowiedzUsuńbardzo fajna sprawa :) z tego co pamiętam, to ATW miało najtańszą, może u Ciebie w mieście jest salon firmowy?
OdpowiedzUsuńTo fakt, krycie najlepsze nie jest:p Nie jest tak mocno napigmentowany :)Ale za tą cenę uważam,że jakość jest dobra.
OdpowiedzUsuńA ja nie słyszałam o tej,,biologicznej rękawiczce",ciekawa alternatywa,przydałyby mi się takie do pracy,bo nie lubię rękawiczek, choć i tak nie używam lateksowych a winylowych :)
ale ładny kolor;) a te kwiatki są przepiękne;)zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuń