Translate

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Wielkie pakowanie... Arrivederci Jelenia Góra

Stało się... Moje mieszkanie od soboty będzie wynajęte, jutro przyjedzie "ekipa" przeprowadzkowa w osobach: tato i Jacek i...arrivederci Jelenia Góra :(((( W sobotę o tej porze będę już w Lesznie z ciężką depresją :/ Bardzo ciężko jest mi stąd wyjeżdżać - nawet pomimo tego, że to "zaledwie" 160 km... Biorąc pod uwagę to, że ludzie zmieniają kontynenty jadąc/lecąc świat drogi od domu moje rozterki wydają się być śmieszne, jednak dla człowieka zakochanego w górach, swoim domu i mieście - to bardzo ciężkie ot tak wyjechać... I to właśnie teraz, będąc obstawiona kartonami - dociera do mnie, że ja NAPRAWDĘ stąd wyjeżdżam. 
Boooosz, ale smęcę... No nic, chciałam Wam tylko powiedzieć, że ciekawszego posta nie stworzę; raz - bo brak mi weny, dwa: ochoty, trzy: czasu. W takim tempie jakie mam teraz przypuszczam, że pakowanie zejdzie mi do rana :/ 
Za to przeglądanie fotek z ostatniej górskiej wyprawy idzie mi całkiem sprawnie :D

15 komentarzy:

  1. oj Aga wiem co czujesz...ja przeprowadzałam się w ostatnich 4 latach cztery razy, więc pakowanie tobołków mam opanowane do perfekcji:)
    trzymaj się:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojojoj, aż 4 razy? Mi tak ciężko bo opuszczam miejsce które kocham :(

      Usuń
    2. sutuacja życiowa niestety mnie do tego zmusila...na szczęście moje przeprowadzki były tylko w obrębie miasteczka w którym mieszkam ale poznałam smak przeprowadzek i szczerze mam już ich dosyć:)wierzę, że wreszcie znalazłam swój kąt i zostanę na długo w miejscu w którym aktualnie mieszkam:)
      miłego dnia:)

      Usuń
  2. No to Aguś trzymaj się, a ja będę trzymać kciuki, aby wszystko Ci się tam dobrze ułożyło. Na pewno Ci ciężko, ale zobaczysz, że z czasem, gdy już poznasz dokładnie nowe miasto i jego miejsca będziesz się czuła jak u siebie :) i jak miło będzie wpadać do domu rodzinnego :) Pozdrawiam i głowa do góry :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozumiem Cię, ciężko się wyprowadzać chociażby blisko. Ale jak to mówią czas jest dobry na wszystko.. powodzenia w pakowaniu i w nowym miejscu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aguś będzie dobrze, musi być;)))
    Powodzonka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że nowe miejsce pokochasz równie mocno, co poprzednie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej wybacz ale nie jestem na bieżąco a bardzo lubie tu zaglądać, z jakiego powodu ta przeprowadzka? Ach ta babska ciekawość ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko opisałam tutaj:
      http://worldbyaga.blogspot.com/2013/03/zyciowy-zwrot-o-180-stopni.html
      :)

      Usuń