Dziś przedstawię Wam szpilki do których mam szczególny sentyment, które nigdy mnie nie zawiodły i nie rozczarowały. Kupując buty, poza trendami kieruję się przede wszystkim jakością, trwałością i wygodą. Kiedyś moim poważaniem cieszyły się LUXy (które na dzień dzisiejszy niestety zostały trochę w tyle) - buty produkowane w Polsce w bardzo przystępnej jak na produkty z naturalnej skóry - cenie. Jakiś czas temu pokusiłam się na czółenka firmy Lewski ( TUTAJ ), później były kolejne... I tak oto zostałam wierną fanką (znów) polskiego producenta który stale stara się aktualizować swoją ofertę, utrzymując na wysokim poziomie jakość i dbałość o detale.Co najważniejsze są po prostu wygodne - wyważone z jubilerską precyzją, trwałe - ze świetnej jakości, miękkiej skóry, w bardzo konkurencyjnej cenie.
Przeglądając strony internetowe sklepów oferujących buty "na czasie" nie raz przecierałam oczy ze zdziwienia, ile mogą kosztować "trendy" buty z eko-skóry :O
I poniekąd odpowiedź na to pytanie znalazłam: sprzedaje się to, co jest szumnie reklamowane (prasa, TV, czołowe blogerki modowe), odpowiada w 100% trendom i oferuje nam kosmicznie wymyślne modele.
W przypadku Lewskiego mamy do czynienia raczej z butami / fasonami klasycznymi, które mają wytrzymać więcej niż 1 czy 2 sezony. Mają pięknie się prezentować, być wygodne i godnie towarzyszyć nam i na co dzień i podczas ważnych uroczystości.
W przypadku Lewskiego mamy do czynienia raczej z butami / fasonami klasycznymi, które mają wytrzymać więcej niż 1 czy 2 sezony. Mają pięknie się prezentować, być wygodne i godnie towarzyszyć nam i na co dzień i podczas ważnych uroczystości.
Myślę, że zanim skusimy się na kolejną parę kolorowych, "modnych bubli" - warto zastanowić się nad butami ze skóry. Para szpilek od Lewskiego kosztuje około 169 zł.
Ja na zbliżający się sezon wiosenny wybrałam buty w bardzo soczystych barwach :))) Staram się zachować równowagę - skoro z kolorami torebek nie szaleję - szaleję z butami!
Czerwone - na te czaiłam się od zeszłego roku jednak zawsze COŚ stawało mi na drodze... Główną przeszkodą był zakup 2óch par cielistych szpilek - z myślą o weselu. Zakup czerwonych odłożyłam więc na ten rok i... udało się! Wymarzone czerwone szpileczki nareszcie są ze mną!
I trochę szaleństwa - iście słoneczne buty, których nigdy nie planowałam a którymi jestem zachwycona! I jak to zwykle bywa - planowałam jedno, kupiłam drugie. Chciałam żółtą, wielką torbę a mam limonkowe buty :)
PODSUMOWUJĄC: jak ZWYKLE z zakupu jestem bardzo zadowolona i wiem, że buty na pewno długo mi posłużą; są sprawdzone = idealne! A w konfiguracji z kobaltem - obie pary świetnie sobie radzą!
Gdzie je zdobyć? Ja jak zwykle kupiłam je u równie sprawdzonego sprzedawcy co same buty - TUTAJ. Bardzo szybka wysyłka, w razie specjalnego życzenia (co do koloru, zdobycia fasonu) - wszystko na wysokim poziomie. Polecam zwłaszcza... że ma taniej niż w sklepie firmowym!
:D
I wyprzedzam pytanie o torebkę - standardowo pochodzi ze sklepu LaZa (któremu jestem również wierna i oddana jeżeli chodzi o torebki), niestety mam ją tylko na czas zdjęć. W dalszym ciągu upieram się na kobaltową Brunę :P
............................................................................................
P.S. Z tego co widzę na aukcjach brak czółenek, szpileczek...królują jeszcze kozaki i półbuty (które swoją drogą można wyhaczyć za naprawdę niewielkie pieniądze) ale myślę, że w niedługim czasie "dididefo" uaktualni ofertę. :) )
Fantastyczne buty! Czerwone szczególnie mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńOjj Aguś przez Ciebie/dzięki Tobie moja kolekcja butów zaraz powiększy się o jedną parę:)))
OdpowiedzUsuńTeraz tylko muszę wybrać model:)
Pozdrawiam
Magda
Ja poluję na czarne louboutina :)
OdpowiedzUsuńZobaczymy jak mi pójdzie, aż trudno uwierzyć że kobieta nie ma czarnych szpilek :)
uuuuu, grubo :) Ja jednak czterocyfrową sumkę wolę przeznaczyć na kilka(naście?) skórzanych bezmetkowców ;)
UsuńCzarne szpilki to podstawa! :)) Za mną chodzą ostatnio...lakierki!
Czerwień i żółty- dwa moje ulubione kolory! Tak wogle, wyglądasz nieziemsko! :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne są! Podobają mi się zarówno czerwone jak i limonkowe :-) Sama chętnie kupię takie szpilki!
OdpowiedzUsuńczerwone są śliczne.
OdpowiedzUsuńEee, sorry Aga, ale brzydkie te buty, niezgrabne i nie mają "tego czegoś", są bez pazura. Zapewne są wygodne itd., ale nieładne. :)MNQ
OdpowiedzUsuńLimonkowe są bardzo ładne :D
OdpowiedzUsuńjakie boskie szpilki! dzisiaj byłam w ccc i właśnie zauważyłam że w nowej kolekcji są kolorowe szpilki:) swietnie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńZa mną chodzą jeszcze niebieskie... :D
UsuńJeżeli chodzi o kolorowe szpilki - jestem bardzo na tak!
Obie pary mi się podobają, będę śledzić nowości na allegro bo chętnie bym kupiła sobie klasyczne czarne szpilki!
OdpowiedzUsuńDostałam info od sprzedawcy, że wkrótce odświeżone wersje szpilek się pojawią - trzeba być więc czujnym. Jak tylko dostanę informację o dodaniu szpilek - na pewno dam Wam znać. Teraz w ofercie są botki.
Usuńbuty w sam raz na wiosnę i lato :)
OdpowiedzUsuńŻółte wyglądają fantastycznie :))
OdpowiedzUsuńCzerwone kojarzą mi się bardziej z jesienią, ale limonkowe są cudne :)
OdpowiedzUsuń