Wczoraj wieczorem nasze miasto odwiedziło 300 sztuk kolorowego, oświetlonego, pięknego żelastwa: Hondy Goldwing :)) Oczywiście taka impreza nie mogła mi umknąć - międzynarodowy zlot przepięknych, kultowych motocykli, tuningowanych (z klasą!) na wszelkie możliwe sposoby, wyposażonych w radia, głośniki, syreny, przyczepki i masę gadżetów. Niektóre dopracowane do perfekcji - zadbano o każdy szczegół, detal - łącznie z ledowymi/lustrzanymi kaskami, logowanymi kurtkami i butami.
Obiektywnie patrząc - żadne zloty "plastików" (ścigaczy itp.) nie robią aż takiego wrażenia - klasa sama w sobie.
Oczywiście nie poszłam sama - szalałyśmy z Anią :)) Wkońcu nam się udało wybrać gdzieś razem tylko... nie wpadłyśmy na to, żeby zrobić sobie wspólne zdjęcie :PPP (olśniło nas jak motocykle pojechały :P)
Zdjęcia autorstwa właśnie Ani :)))
Aga ale Ty się z opisem postarałaś.. najchętniej bym go skopiowała
OdpowiedzUsuń:)
Jakoś musiałam się wykazać :P
UsuńAle cudeńka! <3
OdpowiedzUsuńniezłe machiny :)
OdpowiedzUsuńto jest chyba podróbka Versace pomarańczowa, ale jakoś dziwnie długo trzyma się na ustach, a dostałam jako tester więc pewna nie jestem
OdpowiedzUsuńAle cacka :D Robią wrażenie :) Chętnie jedno takie cacko przygarnęłabym do siebie na podwórko :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia Ani są genialne :)
ale czad :)
OdpowiedzUsuńWhoohoo ale jazda :) Czyżby Jelenia Góra? :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńwidzialam zdjecia u Ani...wpadlam tez zobaczyc Twoje:)))zazdroszcze Wam dziewczyny tego wypadu...:)
OdpowiedzUsuń