Się działo, się będzie działo :)))

Podejmuję próbę stworzenia posta i wstawienia zdjęć z Fotosika... W skrócie naświetlę ostatnie wydarzenia - niestety wciąż mało kosmetycznie - przez ostatnich kilka dni obracam się w temacie psim - przygotowuję się do niedzielnej wystawy owczarków niemieckich we Wrocławiu; zostałam zwerbowana jako "handler" ;) czyli osoba wystawiająca psa. Psisko należy do mojego bardzo dobrego kolegi - ćwiczymy bieganie po ringu, prezentację i ustawianie :))) Robert będzie kołował naokoło ringu nawołując psa, który z kolei będzie usiłował wyrwać mi ręce ze stawów :))
W niedzielę spodziewajcie się więc fotorelacji z imprezy i mojego debiutu ;PPPP


Weekendowo:
Całkiem przypadkowo zorganizował nam się w sobotę wyjazd do kolegi, który takiej wizyty bynajmniej się nie spodziewał :PPP Wszystko zostało ustalone "z trasy", ciekawostką był jednak niekonwencjonalny prezent - żywa OWCA. Kolega ma prześliczny drewniany domek letniskowy na wzgórzu pod samym lasem, z pięknym ogródkiem i jeszcze piękniejszymi widokami :) Do szczęścia brakowało mu tylko "czarnogłówki" nazwanej przez nas "Moniką" a przekwalifikowaną później na"Śnieżynkę" ;) Mina jego po wyjęciu tajemniczego prezentu z bagażnika (!!!) pozostanie przez nas niezapomniana :))) Sam pobyt tam był dla mnie ogromną frajdą - ognisko, karmienie dzików w lesie, "turniej strzelecki", wizyta hmmm... u zwierzt hodowlanych i oryginalna nalewka z pigwy. Dyskotekowe szaleństwa się chowają! ;)

Wiadomość z ostatniej chwili: dzisiaj po szkoleniu wieziemy do pary barana... :P Śnieżynka czuje się ewidentnie osamotniona :PPPPP

Wymieniłam też telefon :) moja poprzednia Xperia X10 idzie w odstawkę w miejsce Xperii Arc S :)

Zaraz po wystawie zabieram się za szykowanie do majówkowego, wczesno-poniedziałkowego wyjazdu - w tym roku, podobnie jak rok wcześniej wybieramy się nad jezioro :) Wybór padł tym razem na Krzycko - domki zarezerwowane, ekipa zwarta i gotowa :) Oczywiście Portosław jedzie z nami!!!

A Wy jakie macie plany na majówkę??