Translate

czwartek, 22 marca 2012

Rozdaniowa paczka i wiosenne porządki ze skórą

Dzień dobry w ten piękny i wolny dla mnie dzień! :)) Lecę dzisiaj z postem szybciutko i zmykam "w plener" :)) Basen, czeskie knedliki i wyprawa nad wodospad, mmmmm....

Na początek pochwalę się wygraną w rozdaniu u Blogosi :)) Było to pierwsze i jedyne rozdanie w jakim uczestniczyłam i... wygrałam :D Stwierdziłam, że z takim fartem chyba zacznę odwiedzać kolektury toto lotka :P Paczuszka przybyła do mnie wczoraj - Gosiu, ślicznie dziękuję!!!
Skończył mi się krem... Zinalfat. Jak na złość w aptekach nie mogłam znaleźć (niektóre panie nawet wielkie oczy robiły, "co takiego"??) Załamana tym faktem i zbyt leniwa, żeby gnać auto na drugi koniec miasta postanowiłam wypróbować krem z wit. C Clareny. Jako, że mam kilka przebarwień posłonecznych, będąc w trakcie kuracji AHA, ten krem wydał mi się idealny (mimo, iż zalecany do skór dojrzałych). Powiem krótko: KOSZMAR. Skład parszywy (chyba wszystkie możliwe parabeny i ich estry),  ciężki, toporny, mało wydajny, do tego nabawiłam się na twarzy kilku stanów zapalnych :/
Z pomocą na szczęście przybyła sąsiadka, która wspomogła mnie 2 tubeczkami ze swoich zapasów :) Kochana sąsiadka! :))))
Poza tym rozpoczełąm kurację 25% kwasem pirogronowym. Wykorzystuję jeszcze okres przedwakacyjny, zaopatrzona w bloker i podkład - zakwaszam się :))
Dla ciekawostki: kwas pirogronowy jest rewelacyjny dla skór problematycznych. Z pewnością zwęzi pory, wyreguluje gospodarkę lipidową skóry, rozjaśni. Może być stosowany nawet przy skórze naczyniowej!

11 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że "bąbelki" w pełni uchroniły zawartość paczki :) I że złoty pigment okaże się w miarę trafionym kolorem :) Mam u siebie dokładnie taki sam i póki co zastanawiam się z której strony go "ugryźć"... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko przyszło w idealnym stanie :)) Złoty pigment trafiony jak nabardziej, już się na niego czaję ;))))

      Usuń
  2. Musze poprosic przedstawiciela clareny, zeby mi go sprzedal,jak sie u nas zjawi. Moge zrobic sobie te kwasy w domu? Moglabys mi napisac jak musze przygotowac twarz do zabiegu? Jak wolisz,u mnie na blogu lub w mailu :) poczytam tez w katalogu Clareny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A te kwaski to jakoś neutralizujesz ?

    OdpowiedzUsuń
  4. gratuluję wygranej - świetne rzeczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Weekend zapowiada się ciekawie:> Mam nadzieję,że tez gdzieś się wybiorę, choć dziś byłam na pokazie Zumby,zamierzam kupić sobie jakiś porządny dresik z tej okazji:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo zumba, mam klientki które na to chodzą i bardzo sobie chwalą :)
      U mnie sobota pracująca, za to niedzielę spędzę z psem na placu (szkolenie) - mam nadzieję, że pogoda dopisze :))

      Usuń
  6. Hej ;)
    Czy tą kurację kwasem można wykonać samemu w domu?

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z kwasami gabinetowymi to jest "śliski temat"... Wszystko zależy od skóry, wskazań, przeciwwskazań i samej osoby. Z reguły kosmetyków profesjonalnych nie powinny używać osoby bez wiedzy kosmetycznej, ale jak jest w praktyce - wszyscy wiedzą. Używają na własną odpowiedzialnośc. Tak więc nie odpowiem ani TAK ani NIE :)

      Usuń
  7. Pokazalam sie pokazalam. Dobrze ze nie ucieklas hehehe.

    OdpowiedzUsuń