Spędzając bezproduktywnie czas siedząc w internecie, przy włączonym gadu-gadu, otworzyło mi się okienko rozmowy - "nieznajomy". Oto co ujrzały moje oczy:
Szczerze mówiąc- zaniemówiłam. Takiego pytania się nie spodziewałam...Oczywiście rady udzieliłam przekonując upartego pana broniącego się na wszelkie sposoby przed wykonaniem testu ciążowego - do swoich racji ;)) Za wszelką cenę chciał usłyszeć, że to na 100% torbiel. Przypuszczam, ze próbuje dalej...
"Pan" ma 22 lata.
I teraz nie wiem...śmiać się? czy płakać?
haha... ja pierd.... :/ kto po tygodniu miewa mdłości? od torbiela one występują?
OdpowiedzUsuńnie no brak słów..
Aga, jestem przekonana, że z tym Panem na temat antykoncepcji nikt nigdy nie rozmawiał... mam na myśli rodziców. Wypieranie ze świadomości myśli o niechcianej ciąży to reakcja obronna. Ehh..
OdpowiedzUsuństraszne...
OdpowiedzUsuńa nie był to raczej głupi żart po prostu? Ja bym zaryzykoał stwierdzenie, że ktoś robił sobie z Ciebie jaja ;)
OdpowiedzUsuńNie nie, żart to nie był na pewno (chociaż też początkowo tak pomyślałam). Chłopak był mocno wystraszony i brakowało mu podstawowej wiedzy... Do tego dziewczyna, która nie dopuszczała do siebie myśli, że mogłaby być w ciąży. Chłopak zdesperowany, zobaczył dostępną dziewczynę w wieku hmmm... moim ;) to postanowił się poradzić. Nasza rozmowa trwała dobre pół godziny.
Usuńjestem za edukacją seksualną od podstawówki ;p rodzina ani kościół nie wytłumaczy tak jak szkola. A tak na poważnie to żal mi tego chłopaka...
OdpowiedzUsuńto bardzo przykre...jednak to nie jego wina...
OdpowiedzUsuń