Translate

wtorek, 16 lipca 2013

Kosmetyczka idealna

Kosmetyczka. Rzecz, którą z pewnością każdy ma - nieodłączny gadżet w podróży pozwalający ujarzmić i posegregować wszystkie potrzebne kosmetyki. Ja tej IDEALNEJ szukałam kilka lat przerabiając wszystkie możliwe modele; małe, duże, mała+duża, elegancka, funkcjonalna (mniej lub bardziej). W efekcie nigdy nie udało mi się skupić na tej jednej - duża była za wielka i panował w niej chaos, mała za mała więc potrzebna była dodatkowa średnia... A kobieca walizka ZAWSZE jest za mała - kosmetyczka albo była upychana "na chama" albo po prostu niosłam ją osobno. "Dramat powierzchniowy" przeżywałam zimą pakując się do plecaka w góry - niby wiele nie potrzeba, ale pakując się, okazuje się, że gdzieś ten żel, mleczko, tonik, krem, balsam, pastę i szczoteczkę do zębów + okrojoną ilość kolorówki, zmieścić trzeba.
I znalazłam! Znalazłam kosmetyczkę idealną kategorii "średnia", gdzie wchodzi WSZYSTKO (!!!) nie zajmując 1/3 objętości walizki :D
Od razu zaznaczam: problem może nie dotyczyć osób, które praktykują "metodę saszetkową" (swoją drogą całkiem mądrą zwłaszcza, kiedy bagaż musimy stale nosić). Mój typ przewidziany jest dla osób chcących mieć przy sobie produkty "original size". 

Kosmetyczkę wykonała firma Deuter - znana głównie turystom i sportowcom  - główną dziedziną firmy są świetne, trwałe plecaki (górskie, rowerowe itp.) Firma słynąca z rzeczy wysokiej jakości, bardzo przemyślanych i dopracowanych. Tak jest również w przypadku tego produktu - bardzo starannie uszyty, ciekawanie rozwiązany. Materiał z pewnością wytrzyma wiele lat, zamki YKK należą do grupy raczej bezawaryjnej. Nic w niej nie jest przypadkowe.
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy kiedy kosmetyczka do mnie dotarła - świetne rozwiązanie kieszonek, kieszeni i skrytek, które są po prostu przepastne. Pierwsze pakowanie zdumiało nawet mnie - zapakowałam więcej niż zamierzałam a i tak pozostało jeszcze trochę niewykorzystanej powierzchni (to w sumie może być minusem bo zachęca do dopakowywania rzeczy których wcale nie planowałyśmy :P)
Kosmetyczka dysponuje 3 obszernymi schowkami + organizer na gumeczkach. Dodatkowo; lustereczko na rzep i - co najistotniejsze a czego brakuje w innych kosmetyczkach - WIESZACZEK na którym całość możemy zaiesić dosłownie wszędzie - pod prysznicem (materiał jest szybkoschnący), na drzwiach, wieszaku, gdziekolwiek...

Pakowność kieszonek naprawdę przyprawia o zawrót głowy... W komorze głównej zmieściłam żel 200 ml, balsam 200 ml, płyn do demakijażu 125, szampon 200 ml, odżywkę 200 ml., dezodorant w sztyfcie i spray UV 150 ml.
W kieszeni dolnej upchnęłam bardzo dużo kolorówki, u góry szczoteczkę do zębów, waciki itp. W gumeczkach pędzle, podkład, pastę, olejek do włosów...
System zamykania jest regulowany (jak w plecakach) - w zależności jak mocno kosmetyczkę rozepchałyśmy. Nic nie wypada, wszystko na miejscu czyli tak jak przystało na produkt idealny ;)
Na koniec kilka spraw technicznych.
Kosmetyczki występują w kilku kolorach (różowe, niebieskie, czarne, w kratkę, szare - od wyboru do koloru). Materiał jest niezwykle trwały, odporny na przetarcia (taki jak w plecakach Deutera), szybkoschnący. Po opróżnieniu kosmetyczka zajmuje śmiesznie mało miejsca (w przeciwieństwie do kosmetyczek-kuferków), jej rozmiar zmniejszony został do minimum - dlatego w plecaku mamy tylko kosmetyki a nie ogromną kosmetyczkę.
Cena: około 70 zł. (ja swoją kupiłam w sklepie internetowym) Uważam jednak, że kosmetyczka mimo iż nie najtańsza - jest warta tych pieniędzy.
Ja z zakupu jestem bardzo zadowolona - kosmetyczka w podróży już się sprawdziła więc szczerze ją Wam polecam - zwłaszcza, że sezon wakacyjny w pełni :))

5 komentarzy:

  1. Świetna ta Twoja kosmetyczka! Ja dźwigam moje kosmetyki w wielkiej osobnej kosmetyczce, ale jestem z niej zadowolona. Wszystko mi się w niej mieści jak należy, nawet kosmetyki kolorowe, pędzle i prostownica.
    Lubię mieć wszystko pod ręką :)

    Pozdrawiam,

    Malko

    OdpowiedzUsuń
  2. HA! już wiem co sobie sprawię na imieniny we wrześniu :D
    ps. mam walizkę Kochana! dotarła do mnie dzisiaj z Danii - mój prezent przedurodzinowy! Przyjaciółka wysłała już teraz żeby do przyszłego poniedziałku dotarło. Swoją drogą, paczki z Danii idą szybciej do Pl niż te które wędrują w kraju :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super, a tak się martwiłaś :) Kosmetyczkę koniecznie dopisz do swojej listy :)))

      Usuń
  3. Uwielbiam takie kosmetyczki, pomieszczą maaasę rzeczy, a same nie zajmują miejsca ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne rozwiązanie :D ładnie wygląda i co najważniejsze sporo pomieści :)

    OdpowiedzUsuń