Translate

środa, 16 stycznia 2013

Ajurwedyjski MEDIMIX - czarodziejski uzdrowiciel dla wszelkich problemów skórnych

Nie sądziłam, że kiedykolwiek poświęcę posta KOSTCE MYDŁA... Nie przypuszczałam, że będę w stanie kiedykolwiek napisać o nim cokolwiek pozytywnego... Ada wręczając mi to mydło nie wierzyła, że mi się spodoba (no bo to mydło) i zastanawiała się pewnie czy w ogóle mi je dać :P I na końcu ja decydując się na jego pierwsze użycie nie myślałam, że to mydło polubi moja...twarz!
Dzisiaj więc zupełnie nieplanowana recenzja niezwykłej kostki mydła która swoimi właściwościami zaskakuje mnie z każdym dniem...
Nie przepadam za tą formą mydła, jakiś czas temu dostałam od kogoś (też podobno "magiczną") kostkę, która zapieczętowana leży do dnia dzisiejszego... Medimix zaciekawił mnie tylko i wyłącznie dlatego, że 1) pięknie, kadzidlano pachnie, 2) skończył mi się żel do mycia twarzy (zapomniałam kupić), a podobno mydełko idealnie nadawało się do cery tłustej, problematycznej.

Niepewnie mydła użyłam czerpiąc przyjemność jedynie z jego zapachu. Był to akurat okres, kiedy moja skóra się zbuntowała i postanowiła nie wyglądać dobrze, przyozdabiając się kilkoma "niespodziankami". Jakież było moje zdziwienie, gdy po jakiś 3 dniach stosowania problemy zniknęły a skóra zaczęła wyglądać o wiele lepiej! 
Przysięgam, gdyby ktoś mi kiedyś powiedział, że będę myć twarz mydłem to chyba zabiłabym go śmiechem... Przecież mydło to samo zło: przesusza, niszczy nam pH, rujnuje płaszcz hydrolipidowy skóry.
Ale nie w tym przypadku. Owszem, może działać delikatnie wysuszająco, ale nie skrajnie przesuszająco! Po użyciu wystarczy użyć toniku i delikatnego żelu/kremu nawilżającego. Ja absolutnie nie czuję żadnego dyskomfortu związanego z jego stosowaniem.
Czym jest MEDIMIX AYURVEDIC  SOAP WITH 18 HERBS?

To ajurwedyjskie, naturalne mydło zawierające 18 ziół. Stworzone do pielęgnacji skóry problematycznej, tj. "pryszcze", trądzik, potówki, czyraki, figówki. Bazą mydła jest olej kokosowy z naturalnymi olejkami, wyrabiane jest ręcznie. 
"Dowiedziono, że po 15 dniach skóra staje się gładka, promienna, emanuje zdrowiem i naturalnym pięknem" ;)))
Działanie przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, antyseptyczne.

Skład:
Vacha – posiada antybakteryjne, przeciwwirusowe właściwości, zwalcza pasożyty skórne. 
Usheeram - chłodzi ciało, likwiduje mokre i suche wypryski.
Guggulu – działa antyseptyczne, antybakteryjne, przeciwwirusowo, przeciwzapalnie. 
Jyothishmathi - poprawia gładkość skóry, zapobiega chorobom dosha kapha (???)
Dhanyaka - zapewnia przyjemny zapach ciała, utrzymuje odpowiedni poziom nawilżenia, zapobiega potówkom.
Jeeraka - zapewnia przyjemny zapach ciała.
Yashtimadhu - poprawia cerę, działa jako filtr przeciwsłoneczny, usuwa nadmiar sebum.
Kutaja - chłodzi, zapobiega nadmiernemu wydzielaniu sebum.
Nimba Twak – posiada antyseptyczne, przeciwgrzybicze, przeciwbakteryjne właściwości.
Krishna Jeeraka - zapewnia przyjemny zapach ciała.
Chitraka – działa przeciwgrzybicznie, przeciwłupieżowo, zapobiega wielu problemom skórnym.
Bakuchi – skutecznie zwalcza przeciwko łuszczycę i bielactwo.
Chopchini – działa przeciwzapalnie.
Vanardraka – środek przeciwgrzybiczny, przeciwbakteryjny.
Vidangam - chroni przed wszystkimi rodzajami organizmów pasożytniczych.
Sariba - Sariva - chłodzi skórę, zapobiega nadmiernemu wydzielaniu sebum, leczy świąd, usuwa nieprzyjemny zapach ciała i zapobiega potówkom.
Dharu Haridra – działa antybakteryjnie, przeciwgrzybicznie, zapobiega pryszczom.
Devadaru - zapobiega potówkom, leczy świąd, daje przyjemny zapach ciała, działa antyseptycznie.

Produkt w 100 % wegetariański, nie testowany na zwierzętach.
Bez sztucznych barwników.

Naprawdę wart uwagi dla wszystkich zmagających się z kapryśną cerą - również dla osób borykających się z wypryskami na dekolcie czy plecach. Może być naprawdę sporym zaskoczeniem dla przeciwników mydła (takich jak ja). Produkt bez problemu dostępny w Polsce - w sklepach internetowych oferujących indyjskie produkty, allegro. Cena 7-10 zł. Waga: 125 g.

8 komentarzy:

  1. chcę to bardzo! poproszę o wysyłkę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. mam cos podobnego w postaci maści kailos- rewelacja, ale to chyba bardziej praktyczne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurde szkoda ze mam sucha skore ;/
    Czymkolwiek myje twarz to i tak sie wysusza ;/ a kremow nie przyjmuje! :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Kupiłam je, bo byłam ciekawa, ale zamiast użyć, dałam komuś... Chyba znowu się skuszę. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś czuje w kościach, że napewno zaopatrze się w to mydło :) :)
    A co mi tam ... już szukam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Lecę kupuję, bo czasami coś wyskoczy ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny skład, tyle ziół. rozejrzę się na allegro. Ja używam do mycia Bonidermu, tez sobie cenię. Czysto ziołowy, zero mydła.

    OdpowiedzUsuń