Translate

wtorek, 27 listopada 2012

Przygotowania...

Dzisiaj 4 godziny spędziłam z Anką (i towarzystwem dodatkowym) na przygotowaniach do zdjęć... Szukanie inspiracji, kompletowanie strojów... To, co panuje w moim domu woła o pomstę do nieba - tonę w ciuchach, torebkach i dodatkach... Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i nasz plan zrealizujemy. Trzymajcie kciuki!
Selekcja zbiorów. Czas start!


Stylizacja z przymrużeniem oka (albo zezem??) :P
Nooo... to już chyba wszystko :)


9 komentarzy:

  1. tzw. artystyczny nieład, życzę udanej sesji.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja tam zazdroszczę Ci takiego bałaganu, bo on niesie za sobą pewne cele i wyniki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki:) I zazdroszczę sesji z takimi torebkami!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Łoooo matko z córką!! Będzie się działo:) Trzymam za Was kciuki! Ania robi piękne zdjęcia, więc na pewno wszystko wyjdzie jak trzeba:)

    Pozdrawiam,

    Malko

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzeba było poczekac z tym sprzątaniem szafie ostatnio :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z jednej strony tak, bo faktycznie znów jest bajzel ale...gdyby nie te porządki to pewnie połowy rzeczy na sesje bym nie znalazła ;)

      Usuń