Na początek dla ciekawskich - pierwszy zestaw (początkowy :))
Welon sam wpadł mi w ręce ;))
Sukienka: Lipsy
Buty: Lewski (dididefo Allegro )
Torebka: Vera Pelle
Reszta zdjęć: fryzura i kreacja nr II troszkę później... Jeszcze do siebie dochodzę :P
Aga, jak Ty pięknie wyglądałaś!!! :O Czy panna młoda nie była przypadkiem zazdrosna? ;-) Swoją drogą też miała przepiękną sukienkę! Czekam na więcej zdjęć :-) Ciekawa jestem drugiej kreacji :-)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu :) Panna Młoda miała cudowną sukienkę - właśnie taką, jak mi się podoba - bez udziwnień, kwiatków, pierdół. Prosta i delikatna - śliczna!
UsuńWyglądałaś przebosko! Świetna sukienka!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Do tej sukienki robiłam podchody wielokrotnie... Woziłam ją i przywoziłam. A taka jest ładna! :)
UsuńWyglądałaś naprawdę zniewalająco ! :))
OdpowiedzUsuń:**** Dziękuję!
UsuńWyglądałaś śliczne i widzę że welon się złapało czyżby jakiś omen ???
OdpowiedzUsuń;))))
Usuńbosko wygladalas :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądałaś
OdpowiedzUsuńPrzyćmiłaś Pannę Młodą :-O REWELACJA!!!!!
OdpowiedzUsuńOj nie, przyćmić nie ;) Raz, że Panna Młoda wyglądała pięknie, dwa: to nie wypada! ;)
UsuńDziękuję :*
ślicznie wyglądałaś:) chętnie zobaczę 2 część:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Właśnie przygotowuję posta nr 2 :)
Usuńsuper wygladalas :)
OdpowiedzUsuńojej... wygladałaś tragicznie.... czy nie zauważyłaś, że ta sukienka nie jest do Twojego biustu??
OdpowiedzUsuńwidać Ci stanik - wtopa na maxa !!
swiecisz się cała na twarzy, jako kosmetyczka powinnas wiedziec jak temu zapobiec
. julka
Julka - nie poszłam na wesele po to, aby siedzieć na kanapie czy krzesełku z lusterkiem i bibułką matującą w ręku... bawiłam się świetnie całą noc, bardzo dużo tańcząc - stąd błyszcząca twarz. A wystający stanik, no cóż - gwarantuję, że nie wychodził cały czas i nie powodował u mnie kompleksów ;)))
UsuńJakie Ty masz piękne nogi kobieto!!!!!! ;)
OdpowiedzUsuńWysokie obcasy działają cuda :P
UsuńJasne ;) Wysokie obcasy... że też u mnie takie cuda się nie dzieją ;) Hehehehe :)
Usuńślicznie ! :P
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie. Dziewczęco i zwiewnie. Fryzurka bardzo korzystna, makijaż wydaje mi się delikatniejszy niż zwykle i to na duży plus. Ten welon pięknie u Ciebie wygląda...
OdpowiedzUsuń:))) Bardzo dziękuję :)
UsuńAguś wyglądałaś naprawdę PRZEPIĘKNIE:)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na kreacje nr 2;)
Pozdrawiam
Magda
Dziękuję :) Właśnie przygotowuję dla Was posta :)
UsuńPrześlicznie wyglądałaś, tak delikatnie i kobieco....
OdpowiedzUsuńDorota
Jak księżniczka :) zazdroszcze Ci tego wesela, tez bym chetnie poszla i potanczyla :*:*
OdpowiedzUsuńSzczerze... na miejscu panny młodej byłabym zazdrosna :P.
OdpowiedzUsuńAch, masz piękną sukienką do Twoich dłuuugich nóg idealną:)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz!
znam panne mloda w Lesznie bylas Agnieszka?
OdpowiedzUsuńnormalnie tryskasz energia na tym blogu moze obserwujemy?
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądałaś :))))
OdpowiedzUsuńAguś,
OdpowiedzUsuńtorebka vera pelle? vera pelle to po włosku "prawdziwa skóra", więc raczej metka odnosi się do materiału ;)
Bardzo Ci ładnie w kolorze pudroworózowym!
Pzdr,
Monika
Vera Pelle to też producent :))) Włoski. Nazwa jest wybita z przodu torebki a wewnątrz "real leather" :))
UsuńDziękuję :*
Na większości włoskich wyrobów ze skóry jest wybite "vera pelle" lub "vero cuoio", na butach też, wewnątrz na wkładce i na podeszwie. To na pewno nie producent :)Serio, serio :)
OdpowiedzUsuńAle przemiła z Ciebie dziewczyna!
Monika
Dzięki :*
UsuńAle ja dalej będę się upierać, że to producent :P Bo napis wybity jest z przodu torebki (nie wewnątrz), zobacz sklep i patrz na rubrykę "Producent" ;))
http://www.dawid2003.pl/vera-pelle-m-6.html
Okay :)
UsuńMoim zdaniem sklep wprowadza w błąd - ale niechże sobie będzie i producent :)co to ma za znaczenie, grunt, że torebunia śliczna :)
Monika