Translate

wtorek, 3 kwietnia 2012

Inicjacja w second handzie :P

Dzisiaj nastąpił przełom - odwiedziłam "szmateks", mało tego - kupiłam dwie rzeczy! Od zawsze miałam jakąś awersję do odwiedzania tego typu miejsc - kojarzyły mi się ze smrodem, wielkimi koszami wypełnionymi stertą szmat i kulkami na swetrach...
Jakiś czas temu otworzyli koło mnie sklep "odzież nowa i używana" - pani prowadzi go bardzo fajnie, wszystko jest czyste, na wieszaczkach - bynajmniej nie wygląda jak wyimaginowana przeze mnie szmaciarnia... Początkowo pomyliłam go nawet ze zwykłym sklepem :)

Co mi się udało stamtąd wyciągnąć? "Motyli" sweter (czy jak to tam nazwać) i marynarkę :))) I muszę przyznać, że z fantów jestem bardzo zadowolona. Cena? Sweter 30 zł, Marynarka 25 zł. Normalnie cyrk! :)))
Zdjęcie zupełnie nie oddaje koloru tej marynarki - to taki stonowany denim-blue.
Postanowiłam od czasu do czasu odwiedzać "mój" ciuchland, jak już się odważyłam, to teraz powinno pójść z górki :)

P.S. Dzisiaj czeka mnie BARDZO ciekawe, artystyczne popołudnie. Ale o tym później ;)   Zdradzę tylko, że będzie co oglądać :*

11 komentarzy:

  1. Pewnie Ania będzie robiła Ci zdjęcia :D:D:D

    Madzia

    OdpowiedzUsuń
  2. no i super, że na start nie zraziłaś się a wręcz przeciwnie :) ten Twój sh to taki jak mój nowe+używane i takie są najlepsze mimo, że ceny wyższe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super zakupy! kilka razy podchodziłam do zakupów w sh ale ja tam nigdy nie widze nic ciekawego :(

    OdpowiedzUsuń
  4. ja caly czas mysle tak o lumpeksach :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na efekty dzisiejszego dnia :)

    odnosnie zakupow w sh to i ja czesto ich unikam ze wzgledu na tlok ale mam znajoma ktora prowadzi sh z naprawde ekstra rzeczami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, że ruch jest spory - u nas dostawy są w poniedziałek, jakieś pół godziny przed otwarciem już jest kolejka! Ale tak na drugi dzień jest w miarę OK :)

      Usuń
  6. Czyzby sesja z Anią? Ciekawa jestem efektów,nawet bardzo, bo ostatnia była na prawde dobra, BARDZO!

    OdpowiedzUsuń
  7. ja ostatnio dorwałam w SH sweter z topshopu za 14 zł ;o dla takich momentów warto tam chodzić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja też mam awersje do sh:P Muszę kiedyś się wybrać, a ta pelerynka fajowa:>

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak, dzisiaj była sesja z Anią (właśnie skończyłyśmy) - wyszła (myślę) świetnie, na pewno zupełnie inaczej niż ostatnia bo w zupełnie innym stylu i było dużo odważniej :) Jak tylko Ania je obrobi - wrzucimy efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaki świetny sweterek czy tam narzutka zwał jak zwał. Cudo! ;)

    OdpowiedzUsuń