Translate

niedziela, 4 marca 2012

Parapety się nie rozeschną!

Melduję się po imprezie w swoim domu :)) Oczywiście żadnym zaskoczeniem nie będzie, jeśli powiem, że na parapetówce było super :P Imprezy w gronie dobrych znajomych muszą takie być - dziewczyn nie widziałam dobrych kilka miesięcy więc nie mogłyśmy się sobą nacieszyć i nie zdążyłyśmy o wszystkim pogadać... Wszystkie razem studiowałyśmy, bawiłyśmy sie razem i gryzłyśmy paznokcie na egzaminach :P Coprawda osób było więcej, ale ja się skupię na naszym teamie ;)
Mieszkanko dziewczyny mają malutkie - ale i na dodatkowe miejsca noclegowe metrażu wystarczyło :)))
U dziewczyn już wiosna :))
Rozpakowywanie "fantów" przez Gochę :))
Gwoździem programu była zagadkowa "wysokoprocentowa galaretka z misiów Haribo" ;)
A przed wyjściem do klubu makijażowe poprawki. Tak - oddałam się w ręce wizażyski Gosi :))
Kosmetyczki w komplecie
Jak nietrudno się domyślić, po kilku godzinach party rozeszło się na Rynek :)) Do piątej nad rad ranem bawiłyśmy się we  wrocławskim klubie "Bed". Lokal jak najbardziej wart polecenia - jest piękny; urządzony w orientalnym klimacie, przepiękny wystrój (wszędzie palą się kadzidełka, na sofach leżą poduchy, na scenie w takt muzyki - gra na bębnach na żywo!, na piętrze sala z niespodzianką ;)), obsługa na bardzo wysokim poziomie, klubowicze kulturalni - na pewno jeszcze nie raz odzwiedzę :)) Brak tam "buractwa", bójek i "dziwnego" towarzystwa ;)
Aaaa, największą ciekawostką w tym lokalu jest łazienka a dokładniej - umywalki. Otóż umywalek nie ma :))) Rączki myjemy wśród kamyczków, muszelek, kadzidełek i figurek :) Świetny pomysł! Przed lokalem prowadzona jest selekcja gości.
Do klubu aparatu nie wzięłyśmy, więc pokażę Wam zdjęcia ze strony int.bo myślę, że naprawdę warto ten klub zobaczyć!
Źródło zdjęć: http://www.exclusive-places.com/pl/kluby/item/22-klub-bed

12 komentarzy:

  1. Wow ale klub, super!! u mnie w Bydgoszczy to jest masakra pod tym kątem. O galaretce już kiedyś słyszałam ale nie miałam okazji spróbować, jakie są w smaku ? mocno czuć alkohol ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w mieście też nie mam co liczyć na taki klub :P
      Galaretka hmmm... wszystkim smakowała ale mnie nie zachwyciła... Mocne to jak diabli i bardzo słodkie. Praktycznie czuć sam alkohol - ja nie wiedziałam jak się do tego zabrać, nie lubię "czystego" alkoholu a to prakrycznie same %...

      Usuń
  2. faktycznie fajny ten klub lubię takie klimaty ;) a ty wyglądałaś super nie mogę się napatrzeć na twojego dobieranego! ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) dobierany stał się już u mnie kultową fryzurą - uwielbiam, bardzo wygodna i zwracająca uwagę :))

      Usuń
  3. ale swietny club.. wow

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczny makijaż !
    obserwujemy?
    http://jagoodoowoo-fashionismypassion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Wrocław. Dobrze, że z Leszna mam godzinkę to może kiedyś się wybiorę bo klub jest ewidentnie wart odwiedzenia!

    Wyglądałaś prześlicznie Aga! Ładna kobietka zawsze wygląda uroczo.

    Buziole :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojej, dziękuję bardzo :)
      To masz bliżej niż ja, ja jadę około 2óch godzin ale... warto :) Raz na jakiś czas robię sobie takie tourne :)))

      Usuń
  6. Swietnie ten klub wygląda:) JEstem we Wro, co dwa tygodnie, a bo klubów nie zachodzę:p RAczej do kawiarenek :) Widać,że impreza się udała;)

    OdpowiedzUsuń
  7. najladniejsza kosmetyczka :) mam pytanie co bedzie lepsze na zaskorniki i grudki pod skora mikroderambrozja czy zwykłe oczyszczanie twrzy ? i jak wyglada sprawa z solarium po takich zabiegach ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję.
      zdecydowanie najpierw oczyszczanie, później można śmiało myśleć o mikro. A solarium za kilka dni - chodzi o niebezpieczeństwo "nabycia" przebarwień, więc od razu po zabiegu jest to bardzo niewskazane!

      Usuń